Ujednolicenie okresu karencji, po którym upadłe przedsiębiorstwo będzie mogło wrócić na rynek, to jeden z pomysłów Komisji Europejskiej na reformę prawa upadłościowego w krajach Unii. W latach 2009–2011 wskutek bankructw Europa traciła średnio 1,7 mln miejsc pracy rocznie.
Prawo do wznowienia działalności po trzech latach od ogłoszenia bankructwa przysługiwałoby wyłącznie tym przedsiębiorstwom, których upadłość nie była efektem malwersacji, zaniedbań czy nieodpowiedzialności. Problem w tym, że pojęcia „uczciwego" i „nieuczciwego" bankructwa opisano dość pobieżnie. Eksperci z niemieckiego Centrum für Europäische Politik zauważają, że Komisja nie wskazała, kto miałby się zajmować oceną uczciwości bankrutów. CEP zwraca również uwagę, że „druga szansa" może zwiększyć ryzyko ponoszone przez kredytodawców.
Planowana przez Komisję harmonizacja prawa upadłościowego w państwach UE dotyczyć ma również kryteriów i terminów wszczynania postępowań oraz uprawnień wierzycieli w zakresie wskazywania działań naprawczych i zgłaszania roszczeń. Pomysły te również budzą wątpliwości ekspertów CEP. Podkreślają oni, że Unia może rozwijać współpracę sądową w sprawach cywilnych wyłącznie, jeśli „mają one skutki transgraniczne".
Konsultacje w sprawie pomysłów Brukseli zakończą się w piątek.
Opinia dla „Rz"
Wiktor Wojciechowski ekspert FOR