Chodzi na przykład o interesy w Indiach, gdzie konsorcjum PHO i Wojskowych Zakładów Mechanicznych w Siemianowicach  ma teraz duże szanse na sprzedaż rosomaków. Polskie firmy  konkurują  Indiach o kontrakty na  transportery z producentami z Rosji i Ukrainy.   Na początek bój idzie o kontrakt na ok. 100 wozów bojowych nowej generacji, ale  z perspektywą kolejnych,  poważnych zamówień w przyszłości. – W grę wchodzą ogromne  liczby i kwoty - mówi Krzysztof Krystowski prezes PHO, który unika jednak podawania szczegółów.  Szef holdingu twierdzi, że  rosnące szanse polskich producentów w kluczowych kontraktach eksportowych,  spowodowały teraz atak konkurencji i zbrojeniowych lobby,  podważający wiarygodność największej w kraju obronnej grupy przemysłowej o rocznych przychodach przekraczających 3 mld zł. PHO ma zamiar się bronić  i poprosi o dodatkową „opiekę" wojskowy kontrwywiad i Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

Czy Indie wezmą WZT-3

Służby powinny m.in. osłonić inny, finalizowany po wielomiesięcznych renegocjacjach w New Dheli i Bangalore  kontrakt na dostawy wozów technicznych WZT 3 dla hinduskich sil pancernych. - Jesteśmy teraz bliżsi korzystnych dla zbrojeniówki i rozwiązań w sprawie WZT 3  i to bardziej  niż kiedykolwiek – twierdzi szef PHO. Przypomnijmy, przedmiotem negocjacji są dostawy do Indii ponad dwustu technicznych pojazdów do ewakuacji i naprawy uszkodzonych czołgów, produkowanych w gliwickiej fabryce PHO ( wartych ok 275 mln dol. Prezes Krystowski  twierdzi, ze to nie jedyne eksportowe przedsięwzięcia planowane przez PHO na strategicznym rynku indyjskim.

Obronny biznes przyniesie zyski

W ocenie zarządu firmy tym roku  zagraniczna sprzedaż broni i sprzętu wojskowego  ma przynieść obronnemu holdingowi  ok. 200 mln dolarów. W minionym roku PHO uzyskał z eksportu uzbrojenia  ale też cywilnych maszyn i technologii  640 mln zł.

Zeszłoroczny skonsolidowany wynik  zamknął się w PHO ( dawniej – Bumar) zyskiem w wysokości 38 mln zł. W tym roku też wynik będzie na plusie – po pierwszych  dziewięciu miesiącach  zysk największej w kraju, zbrojeniowej grupy sięga 13 mln zł,  poinformowała  w środę wiceprezes ds. finansowych PHO Patrycja Zielińska. Pani wiceprezes  zaprzeczała nieoficjalnym informacjom,  że holdingowi grożą w najbliższym czasie  liczne kary za niewywiązywanie się  z umów eksportowych.

Kary nie osłabią holdingu

W tym roku zarząd zgodnie z wymogami rachunkowości  na poczet  m in. ryzyka związanego z karami za niezrealizowane umowy, zawiązał rezerwy w wysokości 107 mln zł. W tej puli największą pozycją ( 42 mln zł) są  potencjalne zobowiązania do zapłaty kar umownych wobec Malezji, której Bumar z opóźnieniem dostarczył 48 czołgów Pt 91 M , o wartości ok. 340 mln dol. - W Kuala Lumpur nadal rozmawiamy o dalszej racjonalizacji  tych należności.  W pierwszym kwartale przyszłego roku, kiedy ostatecznie będziemy rozliczać pancerny kontrakt  malajski, może się okazać, że kara zostanie obniżona.  Mamy wciąż w tym sporze istotne argumenty – mówi Krzysztof Krystowski.