Według zrzeszenia europejskich producentów ACEA we wrześniu rejestracje samochodów użytkowych na terenie Unii Europejskiej wzrosły o 6,1 proc. w porównaniu z ubiegłym rokiem i przekroczyły 160 tys. Wyniki za trzy kwartały były jednak na minusie.
Ale głębokość spadku maleje: dane skumulowane po ośmiu miesiącach pokazywały spadek o 5,5 proc. Po dziewięciu – już tylko o 4 proc. W sumie od stycznia zarejestrowano w UE 1,23 mln pojazdów użytkowych. Rynek rośnie m.in. w Hiszpanii (o 1,8 proc.) i Wielkiej Brytanii (7,9 proc.). Spadki widoczne są z kolei we Francji (7 proc.), Włoszech (16,2 proc.) i w Niemczech (6,9 proc.). Przy czym w tych ostatnich – to największy rynek motoryzacyjny w Europie – sprzedaż we wrześniu podskoczyła w ujęciu rocznym o 4,2 proc.
W ciągu 9 miesięcy tego roku najmniejszy spadek odnotował segment aut dostawczych – o 3,4 proc. Blisko dwa razy mocniej malała sprzedaż dużych ciężarówek o nośności powyżej 16 ton – o 6,1 proc. Ale we wrześniu segment poprawił sprzedaż o 8,7 proc., przy czym wzrost widoczny był na większości rynków.
Nieźle wypadły autobusy: we wrześniu liczba rejestracji podskoczyła o 15,7 proc. Od stycznia w porównaniu z ubiegłym rokiem spadła o 2,7 proc. do niecałych 23,5 tys. sztuk.
Na europejskim tle polski rynek ma się znacznie lepiej. W ciągu 9 miesięcy sprzedano w Polsce prawie 12,5 tys. samochodów ciężarowych powyżej 3,5 tony. To o 3,1 proc. więcej niż w trzech kwartałach ubiegłego roku. O niecałe 2 proc. wzrósł popyt na najcięższe pojazdy powyżej 16 ton – sprzedano ich ponad 10,6 tys. Z kolei we wrześniu liczba rejestracji nowych ciężarówek i autobusów okazała się o prawie jedna trzecią wyższa niż miesiąc wcześniej. Według Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego rejestracje podskoczyły do 1,8 tys. sztuk, przy czym wzrósł popyt zarówno na samochody ciężarowe, jak i autobusy.