Istniejące zapasy gotowych instrumentów zapewnią sprzedaż w najbliższej przyszłości, firma szuka alternatywnych rozwiązań kontynuowania produkcji - stwierdza krótki komunikat Pleyela.
Jej zakład w Saint-Denis pod Paryżem zatrudniał ostatnio 14 rzemieślników. Francuska Konfederacja Rzemiosł FCAM złożyła hołd "rzadko spotykanej i szczegółowej wiedzy Pleyela, której grozi dziś zniknięcie".
Firmę założył w 1807 r. Ignaz Pleyel, uczeń Josepha Haydna. Firma stała się znanym dostawcą fortepianowy dla europejskich dworów, m.in. dla żony Napoleona, cesarzowej Józefiny. Jako pierwsza na świecie wprowadziła metalową ramę.
W okresie świetności produkowała do 3 tys. fortepianów rocznie, ale produkcja stopniała w ostatnich latach do około 20, bo frima skupiła się na luksusowych wersjach kosztujących do 200 tys. euro, wymagających około 5 tys. elementów i 1500 godzin pracy.
Inni producenci fortepianów także walczyli z konkurencja tańszych wyrobów z Azji, Japonii i Chin w warunkach malejącego popytu. W lipcu amerykańska Steinway została kupiona przez fundusz spekulacyjny Paulson & Co, bo nie potrafiła utrzymać konkurencyjnych marż. Ostatni brytyjski producent tych instrumentów, Kemble zamknął podwoje w 2009 r., ale jego fortepiany produkuje obecnie Yamaha w swych azjatyckich fabrykach.