Żywność potrzebuje strategii

O dużym znaczeniu rynku rosyjskiego, trudnościach naszych firm w Czechach oraz konieczności stworzenia strategii rozwoju branży spożywczej mówi Andrzej Gantner, dyrektor generalny Polskiej Federacji Producentów Żywności.

Publikacja: 18.11.2013 14:40

Żywność potrzebuje strategii

Foto: Fotorzepa, Dąbrowski Mateusz Mateusz dąbrowski

Rosja zagroziła wprowadzeniem embarga na nasze owoce i warzywa. To poważne ostrzeżenie?

W przypadku Rosji takie ostrzeżenia są niczym nowym. Ważne, aby traktować je bardzo poważnie i w pierwszej kolejności rozpatrywać w kontekście merytorycznym, a nie politycznym.  Jeżeli faktycznie doszło do jakichkolwiek nieprawidłowości, to nasze służby i firmy muszą sprawę jak najszybciej wyjaśnić i wprowadzić natychmiastowe działania zapobiegawcze. Nie możemy pozwolić sobie na utratę tak ważnego dla nas rynku zbytu, jakim stała się w ostatnim czasie Rosja.

Jak poradziliśmy sobie z nagonką na naszą żywność w Czechach i na Słowacji?

Fala czarnego PR, która przetoczyła się przez czeskie media na przełomie 2012 i 2013 roku, nieco zmalała. Nadal mamy jednak do czynienia z działaniami dyskryminującymi polską żywność. Docierają do nas sygnały, że czeskie służby sanitarno-weterynaryjne dosłownie polują na transporty z mięsem. Te, które uda się im zatrzymać poddają wnikliwej kontroli.  Tamtejsze inspekcje naciskają także na hurtownie i sieci handlowe, aby nie kupowały towarów w Polsce, poddając je uciążliwym kontrolom. Sytuacja może ulec pogorszeniu, bo partia głównego autora czarnego PR w Czechach (Andrej Babisz, lider partii Ano – red.), stała się drugą siłą polityczną. Musimy być na to przygotowani.

Ministerstwo  Rolnictwo podaje, że od stycznia do sierpnia 2013 r. sprzedaliśmy do Czech towary rolno-spożywcze za 738,9 mln euro. To o 6,7 proc. więcej niż przed rokiem. Eksport na Słowację poszedł w górę o 21,8 proc., do 436 mln euro.

Eksport do Czech nadal rośnie, ale wolniej. Ponadto wzrost jest głównie zasługą surowców rolnych,  a nie jak wcześniej gotowych produktów kupowanych przez Czechów w sklepach. Co więcej nie jesteśmy już krajem, który sprzedaje najwięcej żywności do Czech. W tym roku wyprzedzili nas Niemcy, zarówno co do dynamiki wzrostu jak i wielkości eksportu.

Na razie eksport żywności z Polski rośnie, ale nasze przewagi konkurencyjne zaczynają się kurczyć. Coraz bardziej potrzebna staje się więc jej strategia rozwoju, w tym także zagranicą. Czy prace nad nią już ruszyły?

Mamy dobrą bazę do stworzenia takiej strategii, czyli dziewięć funduszy promocji. Komitety, które nimi zarządzają mają bowiem największą wiedzę na temat poszczególnych branż i ich potrzeb. Niestety praktycznie, żaden komitet nie stworzył długofalowej i konsekwentnie realizowanej strategii, która stałaby się podstawą do weryfikacji programów promocyjnych. Barierą nie jest na pewno brak pieniędzy na wynajęcie ekspertów. Być może brak inicjatywy wynika z obawy przed sztywnymi ramami dla wydatków na kampanie promocyjne. Strategia wymusiłoby bowiem konieczność rozliczania się z ich efektów, w stosunku do zakładanych celów strategicznych.

Może w takim razie strategia powinna zostać przygotowana przez Ministerstwo Rolnictwa?

Nie sądzę. Agencja Rynku Rolnego, która zarządza funduszami promocyjnymi, mogłaby ewentualnie wymóc jej przygotowanie przez branże. Oczywiście każdy projekt strategii musiałby zostać poddany konsultacjom społecznym, a dopiero wówczas mógłby stać się wiążącym dokumentem dla poszczególnych funduszy promocji.

rozmawiała Beata Drewnowska

Rosja zagroziła wprowadzeniem embarga na nasze owoce i warzywa. To poważne ostrzeżenie?

W przypadku Rosji takie ostrzeżenia są niczym nowym. Ważne, aby traktować je bardzo poważnie i w pierwszej kolejności rozpatrywać w kontekście merytorycznym, a nie politycznym.  Jeżeli faktycznie doszło do jakichkolwiek nieprawidłowości, to nasze służby i firmy muszą sprawę jak najszybciej wyjaśnić i wprowadzić natychmiastowe działania zapobiegawcze. Nie możemy pozwolić sobie na utratę tak ważnego dla nas rynku zbytu, jakim stała się w ostatnim czasie Rosja.

Pozostało 82% artykułu
Biznes
Igor Lewenberg, właściciel Makrochemu: Niesłusznie objęto nas sankcjami
Biznes
Wojna rozpędziła zbrojeniówkę
Biznes
Standaryzacja raportowania pozafinansowego, czyli duże wyzwanie dla firm
Biznes
Lego mówi kalifornijskiej policji „dość”. Poszło o zdjęcia przestępców
Biznes
Rząd podjął decyzję w sprawie dyplomów MBA z Collegium Humanum