Reklama
Rozwiń

Strategie na lepsze czasy

Przedsiębiorstwa potrzebują rozwiązań pomagających budować dobre relacje z partnerami biznesowymi.

Publikacja: 05.02.2014 08:27

Menedżerowie obawiają się problemów z płynością firmy i rosnącej presji cenowej

Menedżerowie obawiają się problemów z płynością firmy i rosnącej presji cenowej

Foto: Rzeczpospolita

Red

Z miesiąca na miesiąc pojawia się coraz więcej sygnałów, świadczących o tym, że polska gospodarka wraca na normalne tory. Ekonomiści przewidują, że otoczenie gospodarcze będzie coraz bardziej sprzyjało prowadzeniu biznesu.

Walka o rynek, ?nie o przetrwanie

- Polska weszła na ścieżkę wyraźnego ożywienia gospodarczego, silniejszego niż jeszcze niedawno oczekiwano. Jest ono oparte na stopniowym wzroście konsumpcji oraz powolnym odbiciu w inwestycjach, czemu dodatkowo towarzyszy poprawa koniunktury w Niemczech. Oczekujemy, że gospodarka największego partnera handlowego Polski może wzrosnąć o około 2 proc. w tym roku, a nasza nawet o ponad 3 proc. – mówi Piotr Kalisz, główny ekonomista Citi Handlowy.

Jak wynika z monitoringu koniunktury przeprowadzanego cyklicznie przez Narodowy Bank Polski, pod koniec 2013 r. wzmocniły się pozytywne tendencje w sektorze przedsiębiorstw, dotyczące zmian popytu. Poprawę  odczuwają polscy przedsiębiorcy, którzy od pewnego czasu są w lepszych nastrojach i szykują się na czasy ożywienia gospodarczego.  - Wracają czasy normalnego funkcjonowania gospodarki. Dyrektorzy finansowi dużych przedsiębiorstw w Polsce oceniają, że maleje poziom niepewności gospodarczej, a wzrost PKB w roku 2014 będzie istotnie wyższy niż 1,6 proc. Co piąty z nich uważa nawet, że wzrost ten przekroczy 2,5 proc. Rok 2014 będzie zatem rokiem ożywienia gospodarczego i gorącej walki o udziały w tym rosnącym rynku. Co trzeci dyrektor finansowy uważa, że kluczowym wyzwaniem tego roku będzie właśnie presja cenowa i walka o rynek – mówi Krzysztof Pniewski, partner w Dziale Konsultingu firmy doradczej Deloitte.

Stopniowy powrót dobrej koniunktury to nowe wyzwania dla przedsiębiorstw; firmy będą przyjmować inną niż dotychczas strategię zarządzania finansami. Duża niepewność na rynkach powodowała, że trzeba było koncentrować się głównie na wynikach i ścisłej kontroli kosztów. Teraz firmy mają szansę na zwiększenie przychodów, ale wraz ze wzrostem popytu w gospodarce rosnąć będzie też konkurencja na rynku. Dlatego w strategii przedsiębiorstw coraz ważniejsze będzie umiejętne podtrzymywanie kontaktów z klientami, co dotyczy zarówno odbiorców sprzedaży, jak i sieci dostawców.

- W czasach kryzysu gospodarczego tolerancja na opóźnienia w płatnościach  była spora, firmy spóźniały się z płaceniem nawet o kilka miesięcy. Zamiast finansować się kredytem obrotowym, wolały finansować się kosztem siebie nawzajem. Te czasy minęły i teraz widać, że tolerancja na spóźnianie płatności się zmniejszyła. Firmom przybywa klientów i można wybrać tych najlepszych.  Przedsiębiorstwa przestały się też bać sięgania po kredyt bankowy -  mówi Jacek Adamski, doradca zarządu Konfederacji Lewiatan.

Nowa strategia ?na czas ożywienia

Polskie firmy coraz prężniej działają na rynkach zagranicznych, co również wymusza odpowiednią strategię zarządzania finansami. Kiedy sieć dostawców i odbiorców pochodzi z różnych rynków, relacje z nimi są zależne od różnych  czynników gospodarczych. Przykładowo, kiedy w Polsce odczuwamy już ożywienie i zwiększa się zapotrzebowanie na nasze produkty i usługi, to dostawca z Grecji lub Wenezueli wciąż boryka się z recesją na swoim rynku lokalnym, co może zwiększać ryzyko dla naszej firmy. Co piąty menedżer dużej firmy w badaniu Deloitte wymienia zatory płatnicze i problemy z płynnością wśród najpoważniejszych ryzyk w biznesie. Co czwarty przyznaje, że wyzwaniem jest zaostrzająca się konkurencja na rynku.

Po wsparcie w zarządzaniu firmą przedsiębiorcy coraz chętniej udają się do instytucji finansowych. Dostosowane do potrzeb firmy programy finansowania dostawców i odbiorców umożliwiają zachowanie płynności finansowej przy zróżnicowanych terminach płatności. Banki mają w swoich ofertach takie narzędzia jak wydłużanie fakturowania czy terminów zapłaty. Pozwala to dostawcy na zachowanie płynności nawet w trudniejszych czasach, a firmie zapewnia stabilizację dostaw oraz rozwój w czasach wzrostu popytu i rosnącej konkurencyjności. Drugim wspierającym działalność firm instrumentem jest wydłużanie terminów zapłaty.

Poszukiwani spece ?od finansów

Badania potwierdzają też, że pracodawcy wskazują na rosnące trudności ze znalezieniem pracowników o odpowiednich kwalifikacjach.  To kolejne wyzwanie na czasy prosperity. Coraz bardziej popularnym rozwiązaniem na stanowiskach menedżerskich jest łącznie odpowiedzialności za obszar finansowy i obszar zakupów firmy. Taka strategia ma m.in. ograniczać ryzyka dostaw firmy.

Kolejnym wyzwaniem dla firm na czasy prosperity jest znalezienie menedżerów z odpowiednimi kwalifikacjami. - Dyrektorzy finansowi wiele uwagi będą musieli poświęcić zarówno rozwijaniu jak i kontroli przychodów oraz rentowności. Duży nacisk będzie również kładziony na dalszą poprawę efektywności operacyjnej przedsiębiorstw. Dyrektorzy finansowi wskazują na potrzebę zarówno działań reorganizacyjnych (zmiany modelu biznesowego) jak i dalszego obniżania kosztów poprzez wdrażanie programów ciągłej poprawy efektywności (continuous improvement). Takie priorytety istotnie rozwiną rolę dyrektorów finansowych jako partnerów dla funkcji biznesowych – mówi Krzysztof Pniewski.

Z miesiąca na miesiąc pojawia się coraz więcej sygnałów, świadczących o tym, że polska gospodarka wraca na normalne tory. Ekonomiści przewidują, że otoczenie gospodarcze będzie coraz bardziej sprzyjało prowadzeniu biznesu.

Walka o rynek, ?nie o przetrwanie

Pozostało jeszcze 95% artykułu
Biznes
Miliardy na światłowody w Polsce. Hurtowy operator skusił banki
Biznes
Słowacja i Węgry blokują sankcje, suwerenność cyfrowa UE i spadek cen mieszkań
Biznes
NATO wzmacnia swoją północ. Gdzie pojawią się kolejne wojska sojuszników?
Biznes
Rekordowa liczba odwiedzających Warszawę
Biznes
Nvidia znów najwięcej wartą spółką na świecie. Mimo zamknięcia rynku chińskiego