Jednak na tle wielkiej ucieczki inwestorów z rynków wschodzących – tylko w ostatnim tygodniu stycznia z funduszy akcji krajów rozwijających się wycofano na całym świecie ponad 6 mld dolarów netto – styczeń na warszawskiej giełdzie nie był najgorszy.
Jesteśmy ?w trendzie bocznym
Wyniki popularnych w zeszłym roku funduszy małych i średnich spółek teraz też nie rozczarowały. Najlepszy fundusz w tej grupie, Investor Top 25 Małych spółek, zyskał 3 proc. Średni zysk strategii tego typu wyniósł prawie 1 proc. Nie brakowało oczywiście stratnych portfeli. Amplico Małych Spółek – jeden z najsłabszych funduszy w tym segmencie również w całym zeszłym roku – stracił prawie 1,5 proc.
Rekordzistą stycznia pod względem zarobku był natomiast Saturn Agresywny FIZ (fundusz zamknięty), który zarobił prawie 28 proc.
Zdaniem ekspertów najbliższe miesiące na GPW będą jednak trudne. – Spodziewamy się, że w pierwszej połowie 2014 r. inwestorzy będą chcieli sprawdzić, czy spółki poprawią wyniki, a gospodarka rośnie. Zakładamy, że zwyżki na GPW przyjdą w drugiej połowie roku, podczas gdy pierwsza upłynie pod znakiem trendu bocznego o dużej amplitudzie wahań – mówi Łukasz Hejak, zarządzający Investors TFI.
– Obecną sytuację na giełdzie oceniam jako przeciętną. Poziom wycen spółek giełdowych oraz faza cyklu koniunkturalnego sugerują, że nie ma wprawdzie dużego ryzyka przeceny, ale nie należy się też spodziewać potężnych zwyżek – uważa Adam Zaremba, zarządzający w Saturn TFI.