Odrodzenie Alfy Romeo istniejącej od 104 lat, a także luksusowej Maserati jest kluczowym elementem planu powrotu grupy do zysku w Europie do 2016 r. Samochody obu wymienionych marek będą produkowane we Włoszech

FCA chce doprowadzić do sprzedaży co najmniej 500 tys. alf rocznie wobec około 100 tys. w 2013 r. — stwierdził dziennik bez podania źródeł ani okresu, w jakim ma to nastąpić. FCA odmówił skomentowania tej informacji. 6 maja ma przedstawić nowy plan przemysłowy z nakreśleniem inwestycji i nowych modeli, jakie mają pojawić się w ciągu następnych 3 lat

„Auto Bild" podał, że firma zamierza wypuścić do 2016 r. kabriolet Spider, następnie sedany i kombi Giulia i Alfetta w 2017 i 2018 r. Sedan Giulia ma konkurować z BMW serii 3, a Alfetta z BMW serii 5. Wśród projektów znajdują się także dwie krzyżówki sportowo-użytkowe w wersji kompaktowej i większej, które znajdą się na rynku w 2017 i 2018 r. Modele MiTo i Giulietta produkowane obecnie nie będą mieć następców, jak zakładano wcześniej.

Prezes Sergio Marchionne stawia na sportową Alfę, bo wierzy, że uda mu się zapewnić tej marce światowy wymiar, czego nie może osiągnąć Fiat nastawiony na masowego odbiorcę, a także znacznie większą wielkość sprzedaży od super luksusowych Maserati. Ta strategia spotkała się jednak dotąd ze sceptycyzmem.

Fiat kupił Alfę w 1986 r., ale nie udało mu się jej ożywić mimo kilku prób. Ambitne palny zwiększenia sprzedaży do pół miliona do 2014 r. stopniowo ograniczano, po części z powodu 6-letniego spadku rynku w Europie. Marka zyskała opinię niskiej jakości i zmalała do tylko trzech modeli. Najnowszy coupé 4C został jednak dobrze przyjęty.