Etyka w biznesie popłaca

Trzy na cztery duże firmy w Polsce mają kodeksy etyczne. W sektorze energetyczno-paliwowym to już norma.

Publikacja: 31.03.2014 05:00

Ogłoszenie składu Respect Index w 2011 r.

Ogłoszenie składu Respect Index w 2011 r.

Foto: Fotorzepa, Danuta Matloch DM Danuta Matloch

 

Spółki, które wypracowały sobie opinię etycznych i społecznie odpowiedzialnych, są wyceniane średnio o jedną czwartą więcej niż przedsiębiorstwa nieprzywiązujące wagi do takich działań. Tak wynika z badań, które opublikowali w tym roku profesorowie rachunkowości na uniwersytetach Illinois i Teksas.

Okazało się, że nawet inwestorzy skupieni na finansowych sprawozdaniach firm, wyceniali o 25 proc. więcej fundamentalną wartość tych, które są społecznie odpowiedzialne. To jeden z argumentów potwierdzających, że etyczne, odpowiedzialne działania opłacają się także biznesowo.

Światowa liga

W polskich warunkach dowodzą tego np. notowania Respect Index, który warszawska giełda publikuje od końca 2009 roku. Obejmuje on obecnie 23 odpowiedzialnie społecznie firmy, które m.in. zachowują się etycznie wobec dostawców, pracowników i pozostałych interesariuszy, dbając też o zrównoważony wzrost i środowisko. Stopa zwrotu indeksu, w skład którego wchodzi większość spółek sektora energetyczno-paliwowego (w tym  PKN Orlen, Lotos, PGE czy Tauron), wzrosła od 2010 r. o  ponad 47 proc., prawie dwa razy więcej niż WIG.

Udział w Respect Index nie jest jedyną formą potwierdzenia społecznej odpowiedzialności czy etycznych zachowań firmy. Jak ocenia dr Bolesław Rok, wiceszef Centrum Etyki Biznesu Akademii Leona Koźmińskiego, w Polsce jest ok. 25–30 różnych konkursów, rankingów czy systemów certyfikacji  wyróżniających spółki fair play, rzetelne firmy czy dobrych pracodawców. Do tego dochodzą światowe zestawienia, w tym prestiżowa lista najbardziej etycznych firm świata (The World's Most Ethical Companies), którą od 2007 r. publikuje pozarządowy ośrodek badawczy z USA, The Ethisphere Institute, promujący dobre praktyki i etykę w biznesie.

Jak podkreśla jego dyrektor marketingu Clea Nabozny, z roku na rok zainteresowanie udziałem w zestawieniu rośnie. Kluczowym kryterium wyboru laureatów jest umiejętność wdrożenia etyki w codziennej działalności firmy i wyznaczania standardów etycznego przywództwa.

Trzy lata pracy

Na tegorocznej liście The Ethisphere Institute znalazły się 144 firmy, w tym   PKN Orlen, który otrzymał tytuł The World's Most Ethical Company jako pierwszy  przedstawiciel polskiego biznesu i jedyna firma z naszego regionu.

– Tytuł jest dla nas ważnym niezależnym potwierdzeniem, że nasze rozwiązania z zakresu etyki biznesu wprowadzone na poziomie całej grupy kapitałowej są zgodne z najwyższymi standardami światowymi. To ważne zarówno ze względu na skomplikowanie naszej działalności, jak i jej globalny zasięg  – podkreśla Jacek Krawiec, prezes koncernu, który przez ostatnie trzy lata intensywnie pracował nad wdrożeniem całego systemu zarządzania etyką i budowania kultury opartej na wartościach.

– Był to prawdopodobnie jeden z najbardziej kompleksowych procesów wdrożenia wartości w polskich firmach  – ocenia Agata Stafiej-Bartosik z firmy PwC, która pomagała koncernowi w tym zakresie.

Zasady na co dzień

Jak dodaje Beata Karpińska, kierownik biura prasowego PKN Orlen, koncern jako globalna firma stara się, by jego działania z zakresu etyki biznesu, relacji z kontrahentami oraz wewnętrzna kultura organizacyjna były przedmiotem weryfikacji przez renomowane instytucje badawcze także na poziomie międzynarodowym.

Międzynarodowy jest też skład listy, na której znalazła się większość czołowych globalnych firm, w tym m.in. General Electric – już po raz ósmy. Beata Stelmach, która kieruje biznesem GE w Polsce i w krajach bałtyckich, przyznaje, że nie jest łatwe prowadzenie firmy, która nadąża za trendami, jest godna zaufania i przestrzega zasad.

W GE te zasady określa wewnętrzny kodeks postępowania. – Jest on także integralną częścią naszych umów o pracę oraz dokumentem towarzyszącym wszystkim kontraktom z klientami i dostawcami – podkreśla Beata Stelmach.

Światowy laur dla Orlenu czy wyniki  sondażu Instytutu Homo Homini (prawie 80 proc. badanych stwierdziło, iż ich firma ma  kodeks wartości i normy etyczne) zdają się potwierdzać wysokie standardy polskiego biznesu. Według analizy PwC w zeszłym roku ok. 75 proc. firm z listy 500  miało kodeksy etyki.

Jednak eksperci zwracają uwagę, że ważne są procedury, które pomagają wdrożyć szczytne zasady w codzienną praktykę. W tym procedury  zgłaszania nadużyć, mechanizmy weryfikacji przestrzegania zasad czy wreszcie powołanie rzecznika etyki. Ma na razie tylko kilka firm w Polsce, w tym Orlen.

Opinie dla „Rz"

Irena Pichola lider zespołu ds. zrównoważonego rozwoju i odpowiedzialnego biznesu w PwC

Coraz więcej firm w Polsce zdaje sobie sprawę z konieczności uregulowania kwestii etycznych. Dlatego też nie tylko przygotowuje wewnętrzne kodeksy etyki, ale również coraz częściej decyduje się na rozbudowane systemy zarządzania tym obszarem. W ostatnich latach kilkanaście dużych polskich firm opracowało i wprowadziło całościowe programy etyczne wraz z systemami przeciwdziałania nadużyciom, dbając jednocześnie o odpowiednie przygotowanie i przeszkolenie pracowników. Przede wszystkim kadry menedżerskiej. Tym bardziej że od zaangażowania menedżerów zależy skuteczne wdrożenie mechanizmów zarządzania etyką w organizacji. Dodatkowo coraz częściej firmy tworzą także kodeksy etyczne dla swoich dostawców, czując odpowiedzialność za tę część biznesu i chcąc lepiej zarządzać ryzykiem.

Bolesław Rok Centrum Etyki Biznesu Akademii Leona Koźmińskiego

W Polsce etykę w biznesie traktuje się często w sposób zero-jedynkowy; ktoś jest albo nie jest etyczny. Tymczasem w etyce można się doskonalić, tak jak w zarządzaniu. Można więc być mniej lub bardziej odpowiedzialnym, etycznym wobec pracowników, klientów oraz innych grup. Coraz więcej firm dochodzi do wniosku, że po okresie maksymalizacji zysków przyszedł czas na coś więcej. Tym zmianom sprzyja  globalizacja; międzynarodowe firmy działające pod pręgierzem mediów i opinii publicznej na Zachodzie wprowadzają klauzule etyczne w   umowach z lokalnymi dostawcami. Ci z kolei  przenoszą te wymagania na poddostawców. W  ostatnich latach zajęcia z etyki stały się też obowiązkowe na studiach MBA. Nowa generacja menedżerów  będzie więc lepiej przygotowana, by w swych  decyzjach uwzględniać różne aspekty, nie tylko zyskowność.

Spółki, które wypracowały sobie opinię etycznych i społecznie odpowiedzialnych, są wyceniane średnio o jedną czwartą więcej niż przedsiębiorstwa nieprzywiązujące wagi do takich działań. Tak wynika z badań, które opublikowali w tym roku profesorowie rachunkowości na uniwersytetach Illinois i Teksas.

Okazało się, że nawet inwestorzy skupieni na finansowych sprawozdaniach firm, wyceniali o 25 proc. więcej fundamentalną wartość tych, które są społecznie odpowiedzialne. To jeden z argumentów potwierdzających, że etyczne, odpowiedzialne działania opłacają się także biznesowo.

Pozostało 91% artykułu
Biznes
Rekordowa liczba bankructw dużych firm na świecie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Święta spędzane w Polsce coraz popularniejsze wśród zagranicznych turystów
Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki