Zaostrzenie regulacji nie jest receptą na lepszą jakość badań

Rozwój branży będzie zależeć również od chęci współpracy przedstawicieli przedsiębiorstw z biegłymi rewidentami.

Publikacja: 31.03.2014 13:01

Kryzys finansowy, z jakim borykał się świat od 2008 r., w Polsce nie miał gwałtownego oblicza – mówiliśmy o spowolnieniu gospodarczym, a nie recesji. Nie oznacza to jednak, że ta sytuacja nie odbiła się na branży audytorskiej – przyznali uczestnicy debaty „Rola audytu w kryzysie" zorganizowanej przez „Rz".

Sytuacja gospodarcza na świecie od pewnego czasu poprawia się, ale przed firmami audytorskimi stoją kolejne wyzwania, wynikające ze zmiany uwarunkowań prawnych w Unii Europejskiej, a których uchwalenie jest właśnie konsekwencją minionego kryzysu.

Więcej pracy, ?niższe stawki

– Przedsiębiorstwa, którym spowolnienie mocniej dało się we znaki, szukały oszczędności i niestety w wielu przypadkach znajdowały je w postaci cięcia kosztów usług audytorskich. Firmy audytorskie, aby nadal pozyskiwać zlecenia, zostały zmuszone do obniżenia stawek – w taki sposób Jacek Hryniuk, członek Krajowej Rady Biegłych Rewidentów, opisał realia w branży w czasie spowolnienia.

Marek Gajdziński, partner w KPMG w Polsce, podkreślił, że od 2009 r., kiedy można mówić o spowolnieniu, panuje paradoks. Z jednej strony wobec audytorów wzrosły oczekiwania właścicieli firm, chcących poznać obszary ryzyka. Zwiększył się również zakres prac, ponieważ biegły ma m.in. obowiązek oceny możliwości kontynuowania działalności przez badany podmiot – a przecież wiele firm miało wręcz problemy z przetrwaniem. Jednak – chociaż pracy przybyło – jednocześnie wynagrodzenie za usługi spadało.

– Trudno się oprzeć wrażeniu, że wiele firm przy wyborze biegłego rewidenta kieruje się kryterium najniższej ceny. Dochodzi do sytuacji, kiedy nie mamy szans na spotkanie z potencjalnym klientem, z przedstawicielami komitetu audytu w jego radzie nadzorczej, na etapie przed zatwierdzeniem oferty, żeby porozmawiać o tym, jak mogłaby wyglądać współpraca – relacjonował Jarosław Dac, partner w EY Polska.

Nasi rozmówcy przyznali, że niskie stawki powodują to, że  usługa audytorska ogranicza się do realizacji wymogów wynikających z przepisów, podczas gdy w interesie udziałowców powinno być uzyskanie także wartości dodanej.

– Praca biegłego jest istotna i pomocna. Bez niej wiarygodność sprawozdań finansowych byłaby dużo niższa – podkreśliła Ilona Pieczyńska-Czerny, dyrektor departamentu ofert publicznych i informacji finansowej Komisji Nadzoru Finansowego. – Chciałabym jednak zwrócić uwagę, że opinie audytorów są często zbyt syntetyczne. Z punktu widzenia inwestorów profesjonalnych może to być do zaakceptowania, jednak inwestorzy indywidualni liczyliby na opinię bardziej opisową, objaśniającą, dającą wskazówki – dodała.

Nowe przepisy ?to nie wszystko

Marek Gajdziński zastrzegł, że w pewnych przypadkach taka lakoniczna opinia jest efektem długich dyskusji z przedstawicielami spółki. Jeśli udaje się osiągnąć kompromis, opinia jest wydawana bez zastrzeżenia – w finalnym dokumencie nie widać procesu i wykonanej pracy.

Joanna Dadacz, szefowa departamentu rachunkowości w Ministerstwie Finansów, podkreśliła, że Parlament Europejski uchwali – prawdopodobnie jeszcze w tym półroczu – zrewidowane przepisy o audycie. Zmian będzie wiele, m.in. zostanie podkreślona rola komitetu audytu w radach nadzorczych jako łącznika między właścicielami, zarządem i biegłym rewidentem. Z kolei audytorzy będą obowiązani do bardziej szczegółowego raportowania.

Dyskutanci zgodzili się, że samo wprowadzenie nowych przepisów nie spowoduje automatycznej poprawy sytuacji.

– Przepisy mogą być najlepsze, ale zawsze wykonują je ludzie i wiele zależy od ich dojrzałości i odpowiedzialności, chęci skorzystania z usług – podkreśliła Joanna Dadacz.

W modelu idealnym w kontaktach z biegłym rewidentem spółkę powinni reprezentować członkowie rady nadzorczej wchodzący w skład komitetu audytu. Szkopuł w tym, że w wielu przedsiębiorstwach takie ciało po prostu nie istnieje (nie ma obowiązku jego utworzenia, jeśli rada liczy nie więcej niż pięciu członków). Tam, gdzie komitet formalnie jest, nie zawsze zasiadają w nim osoby z takim doświadczeniem, by efektywnie współpracować z biegłym.

– To powinna być interaktywna współpraca, co pozytywnie wpływa na jakość badania. Niestety, czasem komitet audytu jest pasywny. Myślę, że wprowadzenie regulacji stawiających komitetom większe wymagania formalne jest zasadne – powiedział Jarosław Dac.

Ilona Pieczyńska-Czerny z KNF zaznaczyła, że poprawa sytuacji może nastąpić po wdrożeniu unijnych przepisów w sprawie odpowiedzialności członków rad nadzorczych za sprawozdawczość. Na gruncie polskich przepisów są sankcje karne i cywilne, ale teraz dojdzie instrument w postaci do 2 mln euro grzywny.

Jacek Hryniuk zgodził się, że może to skłonić komitety audytu do kładzenia większego nacisku na jakość już na etapie fazy wyboru biegłego rewidenta.

Bartosz Miłaszewski, partner w RSM Poland KZWS, zwrócił uwagę, że jakość pracy audytorów jest tym wyższa, im dłużej trwa współpraca biegłego z przedsiębiorstwem. Na rynkach zachodnich taka współpraca może trwać dekady, co oczywiście stwarza ryzyko utraty niezbędnego dystansu. – W Polsce mamy do czynienia z odwrotnym zjawiskiem, spółki często zmieniają biegłego po roku współpracy. To też negatywnie wpływa na jakość wydawanych opinii – podkreślił Miłaszewski. W odpowiedzi Joanna Dadacz stwierdziła, że nie jest planowane ustanowienie w przepisach minimalnego okresu współpracy audytora i badanego podmiotu, a jedynie maksymalny.

Ceny nie są zbyt niskie?

Przedsiębiorców w dyskusji reprezentował Sebastian Król, partner w funduszu private equity Enterprise Investors. Jego zdaniem audytorzy nie powinni narzekać na spadek cen, bo te dyktuje po prostu rynek. Wyraził też opinię, że z zaostrzaniem przepisów nie można przesadzać, by dodatkowo nie krępować przedsiębiorców.

– Wystarczy wiedzieć, że istnieje policja. Nie trzeba stawiać policjanta w każdym pokoju. Tak powinien działać system audytorski – podsumował Król.

Debatę prowadziła Anna Koper, dziennikarka „Rzeczpospolitej"

Bartosz ?Miłaszewski, partner zarządzający ?w RSM Poland KZWS

Prace wykonywane przez audytora powinny być zaplanowane tak, by umożliwić poznanie procesów i systemu kontroli ?w spółce. Musimy dogłębnie poznać i zrozumieć firmę, ?w której przeprowadzamy audyt, by obiektywnie ocenić jakość sprawozdania i by prezentowane przez nas wnioski stanowiły dla firmy wartość dodaną. Niestety, często ten etap prac, związany ?z gruntownym poznaniem jednostki, nie jest doceniany przez badane firmy. Wśród zarządów dominuje pogląd, że rewident weryfikuje jedynie zgodność odwzorowania dokumentów księgowych w księgach rachunkowych, ewentualnie ocenia ryzyka podatkowe. ?W rzeczywistości audytor jest ?w stanie i powinien wskazać nie tylko ewentualne nieprawidłowości związane z samym procesem przepływu informacji w spółce, ale też wykryć brak efektywności na poziomie biznesowym i zaproponować lepsze, skuteczniejsze rozwiązania. Tak, audyt jest przede wszystkim działaniem kontrolnym, ale jednocześnie skierowanym na dostarczenie informacji pozwalających poprawić efektywność funkcjonowania firmy, wyeliminować niedoskonałości. Do tego niezbędna jest jednak wola i otwarcie firm badanych na współpracę z audytorem. ?

Jarosław? Dac, partner ?w dziale audytu EY

Historia audytu sięga czasów rewolucji przemysłowej, kiedy w wyniku dynamicznego rozwoju gospodarki powszechnie pojawiły się spółki akcyjne. Do kierowania nimi zatrudniano specjalistów, którzy zarządzali nimi w imieniu akcjonariuszy. To stworzyło potrzebę niezależnej weryfikacji wyników działań zarządów. Tak powstawały pierwsze firmy audytorskie. Na początku audyty były dokonywane wyłącznie z przekonania właścicieli o ich konieczności, a nie z wymogów narzuconych przepisami. Dziś, niestety, wiele podmiotów postrzega badanie sprawozdania przede wszystkim jako wypełnienie obowiązku ustawowego. Audyt powinien być rozumiany nie tylko jako narzędzie do weryfikacji historycznych danych, ale też jako ważny instrument diagnostyczny wskazujący na ryzyko i wyzwania, które w przyszłości staną przed badaną jednostką. Obserwując, jak dużo uwagi organy regulacyjne poświęcają firmom audytorskim, widać wyraźnie, że audyt przestał być tylko weryfikacją rzetelności sprawozdań finansowych poszczególnych spółek na poziomie mikro, a stał się bardzo ważnym, systemowym elementem nadzoru nad bezpieczeństwem obrotu gospodarczego na poziomie makro.

Marek ?Gajdziński??, partner ?w dziale audytu KPMG

Podstawowa rola audytora jest niezmienna od lat: jest nią zwiększenie zaufania użytkowników do informacji finansowych przygotowywanych przez spółki. Całkiem naturalnie podczas kryzysu podnoszone są takie cechy rewidenta, jak niezależność i zachowanie zawodowego sceptycyzmu. Nadchodzące ?w UE zmiany regulacji, które wprowadzają obowiązkową rotację firm audytorskich i zakaz świadczenia usług dodatkowych, mają w swym założeniu służyć wzmocnieniu tej niezależności. Drugim niezbędnym ogniwem w łańcuchu zapewnienia jakości sprawozdawczości finansowej ?i środowiska kontroli wewnętrznej w spółkach jest audyt wewnętrzny. Od lat obserwujemy stopniowe zwiększanie jego roli ?i zmianę zakresu jego działań, ?co wynika przede wszystkim ze wzrastającego stopnia regulacji ?i oczekiwań ze strony regulatorów i właścicieli. W kryzysie  rośnie ryzyko nadużyć ?i przestępstw gospodarczych, rośnie więc presja na realizację określonych wyników ?w niesprzyjających warunkach rynkowych. Organy zarządzające oczekują od audytu wewnętrznego, iż ten spełni swoją funkcję, ?a przeglądy i oceny procesów ?i ryzyk występujących w firmie ?w racjonalny sposób zapewnią osiągnięcie celów biznesowych.

Kryzys finansowy, z jakim borykał się świat od 2008 r., w Polsce nie miał gwałtownego oblicza – mówiliśmy o spowolnieniu gospodarczym, a nie recesji. Nie oznacza to jednak, że ta sytuacja nie odbiła się na branży audytorskiej – przyznali uczestnicy debaty „Rola audytu w kryzysie" zorganizowanej przez „Rz".

Sytuacja gospodarcza na świecie od pewnego czasu poprawia się, ale przed firmami audytorskimi stoją kolejne wyzwania, wynikające ze zmiany uwarunkowań prawnych w Unii Europejskiej, a których uchwalenie jest właśnie konsekwencją minionego kryzysu.

Pozostało 95% artykułu
Biznes
Stare telefony działają cuda! Dołącz do akcji T-Mobile i Szlachetnej Paczki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Polski rynek akcji – optymistyczne prognozy na 2025 rok
Biznes
Eksport polskiego uzbrojenia ma być prostszy
Biznes
Jak skutecznie chronić rynek Unii Europejskiej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku