Rząd liczy na pozyskanie netto zaledwie 2,2 mld euro z prywatyzacji operatora ocenianego na 16 mld euro, co nie pozwoli zmniejszyć w dużym stopniu deficytu budżetowego. Celem tej sprzedaży jest skuteczniejsze zarządzanie lotniskami i przyciągnięcie więcej turystów. Po latach strat AENA wypracowała zysk po raz pierwszy w ubiegłym roku. Planowana w 2011 r. przez rząd socjalistów sprzedaż udziałów nie udała się z powodu głębokiego kryzysu gospodarczo-finansowego, który utrudnił uzyskanie dobrej ceny.
Minister Pastor poinformowała, że 28 proc. proc. udziałów w AENA zostanie sprzedane na giełdzie w ofercie publicznej, a dodatkowe 21 proc. na aukcji inwestorom długoterminowym.
AENA ma na własność 46 lotnisk w Hiszpanii i udziały zagranicą, np. w lotnisku Luton pod Londynem. Ocenia się ją na 16 mld euro na podstawie wyceny podobnych firm. Rząd liczy na 2,2 mld euro ze sprzedaży udziału nie dającego prawa do kontroli nad firmą, bo jej dług wynosi 11,5 mld euro — wynika z wyliczeń ekspertów.
Niektórzy przedstawiciele władz są przeciwni utracie przez skarb państwa kontroli nad tak strategicznymi aktywami. Część 17 regionów autonomicznych chce uczestniczyć w zarządzaniu swymi lotniskami, aby zapewnić, by nie rosły ich opłaty i by nie dochodziło do likwidowania nierentownych.
W 2013 r. tylko 13 lotnisk na 46 wypracowało zysk, m.in. Madryt, Barcelona i popularne wśród turystów w Palma de Mallorca, na Ibizie i Teneryfie. AENA osiągnęła zysk 597 mln euro po znacznym zmniejszeniu kosztów na skutek redukcji zatrudnienia i podwyższenia podatków lotniskowych. W 2011r. poniosła stratę 215 mln euro.