Dużo dobrego wina z Francji

Francuscy winiarze spodziewają się większych zbiorów winogron w tym roku po dwóch złych latach. Poprawa nie pozwoli jednak obniżyć cen wina — pisze „La Tribune”

Publikacja: 25.08.2014 11:02

Dużo dobrego wina z Francji

Foto: Bloomberg

W tym roku wina powinno być dużo i dobrego. Właściciele winnic spodziewają się większych zbiorów mimo suszy i gradobicia, które zniszczyły część plantacji. Szef działu wina w państwowej instytucji FranceAgriMer, Jérôme Desprey nie ukrywał zadowolenia na konferencji prasowej w Montreuil: — Po dwóch latach skrajnie małych zbiorów wracamy do czegoś bardziej normalnego. Tegoroczne zbiory zapowiadają się dobrze.

Branża spodziewa się wytłoczenia 45,4 mln hektolitrów wina z owoców, które będą zbierane w najbliższych tygodniach. W poprzedniej kampanii uzyskano 42,3 mln hl. Spodziewana wielkość jest bliska średniej z 5 lat 45,6 mln hl, ale nieco niższa od oszacowań resortu rolnictwa z końca lipca, który zakładał 46,4 mln hl.

Te prognozy mogą ulec jeszcze zmianom zależnym od wahań pogody w najbliższym czasie. Ścinanie winogron zaczęto już w Lanwedocji-Roussillon (szczepy chardonnay, sauvignon, muscat), na Korsyce i w kilku miejscach w Prowansji. Winne żniwa potrwają do października.

Szampania może zwiększyć swą produkcję nawet o prawie 20 proc. wobec średniej 5-letniej do 3,2 mln hl dzięki dobrej pogodzie. Region Bordeaux powinien osiągnąć poprawę nawet o 40 proc. do 5,5 mln hl wobec 2013 r., kiedy grad zniszczył wiele winnic.

W tym roku krzewy na południu Francji, w Langwedocji-Roussillon ucierpiały z powodu bardzo ciepłej, suchej wiosny, a później burz z gradobiciem. Tam produkcja będzie więc mniejsza o 10 proc. wobec średniej z 5 lat. — Niektórzy winiarze spodziewają się mniejszych zbiorów o 15-20 proc. z powodu suszy — wyjaśnia Jérôme Desprey, który też jest winiarzem w tym regionie.

Mimo kaprysów pogody jakość wina powinna być dobra. Dobre zbiory nie pozwolą jednak zahamować wzrostu cen w przyszłym roku, bo rezerwy wina są obecnie mniejsze niż 10 lat temu, gdy osiągano niemal 60 mln hl. Dokładną opinię o cenach wina będzie można wyrobić sobie na jesieni, ale czerwone wino może zdrożeć średnio o 2-3 proc., a różowe — bardzo popularne we Francji, która jest jego największym producentem na świecie — jeszcze bardziej.

W tym roku wina powinno być dużo i dobrego. Właściciele winnic spodziewają się większych zbiorów mimo suszy i gradobicia, które zniszczyły część plantacji. Szef działu wina w państwowej instytucji FranceAgriMer, Jérôme Desprey nie ukrywał zadowolenia na konferencji prasowej w Montreuil: — Po dwóch latach skrajnie małych zbiorów wracamy do czegoś bardziej normalnego. Tegoroczne zbiory zapowiadają się dobrze.

Branża spodziewa się wytłoczenia 45,4 mln hektolitrów wina z owoców, które będą zbierane w najbliższych tygodniach. W poprzedniej kampanii uzyskano 42,3 mln hl. Spodziewana wielkość jest bliska średniej z 5 lat 45,6 mln hl, ale nieco niższa od oszacowań resortu rolnictwa z końca lipca, który zakładał 46,4 mln hl.

Biznes
Zatopiony superjacht „brytyjskiego Billa Gates'a" podniesiony z dna
Biznes
Kto inwestuje w Rosji? Nikt. Prezes Sbierbanku alarmuje
Biznes
Chińskie firmy medyczne wykluczone z dużych unijnych przetargów
Biznes
Trump ostrożny ws. Iranu. Europejska produkcja zbrojeniowa, Rosja na krawędzi kryzysu
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Biznes
Europa musi produkować pięć razy więcej broni, by stawić czoło Rosji