W internecie – na Facebooku i stronie Mojekino.pl – rozpoczęła się kampania promująca nowy pomysł marketingowy kierowany do przedstawicieli małych kin. Zarówno tych najmniejszych, jedno-, dwusalowych, jak i nieco większych.
Nowy portal kiniarzy
Według nieoficjalnych informacji „Rz" jest to część projektu, za sprawą którego o większy udział w reklamie kinowej chce powalczyć KinAds. Firma założona przez Kingę Dołęgę-Lesińską próbuje – jako pośrednik – wywalczyć kinom tradycyjnym część reklamowego tortu.
128 mln zł wydają rocznie firmy na reklamę w polskich kinach – wynika z danych Zenith Optimedia
Jak wynika z naszych informacji, Mojekino.pl miałoby być wspólną marką sieci kin i jednocześnie domeną ich wspólnego portalu. Oprócz informacji o tradycyjnych kinach mógłby on być wyposażony docelowo także w system transakcyjny pozwalający zarezerwować bądź kupić bilet przez internet.
Nie wiemy, co z finansowego punktu widzenia miałoby oznaczać dla kin uczestnictwo w nowym projekcie, dlatego trudno na razie ocenić, czy warto do niego dołączyć. Nie udało nam się dotychczas uzyskać komentarza autorów.