To także słabszy rezultat niż w tym samym miesiącu przed rokiem, choć tu spadek jest mniejszy – o 2,6 proc. Według Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego, spadł także prywatny import samochodów ciężarowych. W styczniu takich pojazdów zarejestrowano 2348 sztuk, tj. o 2,9 proc. mniej niż w styczniu rok wcześniej, przy tym malała zarówno liczba sprowadzanych z zagranicy ciężarówek, jak i używanych autobusów. W sumie rejestracje pojazdów używanych niemal dwukrotnie przekraczały rejestracje nowych.

W segmencie ciężarówek powyżej 3,5 tony firmy rejestrujące auta na regon kupiły blisko 1 tys. aut czyli o 42,6 proc. mniej niż miesiąc wcześniej i 10,4 proc. mniej niż w styczniu ubiegłego roku. Udział pojazdów kupionych w leasingu lub poprzez CFM wyniósł 63 proc., podczas gdy rok wcześniej był wyższy o 6,5 pkt. proc. Z kolei klienci indywidualni kupili o przeszło jedną trzecią więcej samochodów ciężarowych w porównaniu z grudniem ubiegłego roku i mniej o jedną dziesiątą niż rok wcześniej.
Poprawiła się nieco sytuacja na rynku aut dostawczych: liczba styczniowych rejestracji doszła do 3227 sztuk i była o 3 proc. wyższa od wyniku sprzed roku. Spadła jednak sprzedaż w ujęciu miesięcznym i to mocno: o 37,6 proc.

W porównaniu do rynku polskiego znacznie lepiej ma się sprzedaż aut użytkowych w całej UE. Według danych, jakie przedstawiła w styczniu organizacja europejskich producentów motoryzacyjnych ACEA, unijny rynek wzrósł w ubiegłym roku o 7,6 proc. W ciągu minionych 12 miesięcy zarejestrowano prawie 1,85 mln nowych pojazdów.

W samym grudniu popyt osłabł, ale nieznacznie: sprzedało się 166,7 tys. pojazdów, o 2,5 proc. mniej niż w tym samym miesiącu rok wcześniej. Według analityków ACEA, za ten spadek w znacznym stopniu odpowiedzialne są nowe kraje członkowskie, gdzie rejestracje ciężarówek poleciały w dół. Przykładowo w Polsce w ostatnim miesiącu ubiegłego roku liczba rejestracji spadła w ujęciu rok do roku o przeszło 40 proc. Ale i na dużych europejskich rynkach jak Niemcy czy Wielka Brytania grudniowy popyt okazał się słabszy odpowiednio o 5,2 oraz 9,2 proc.

Sprzedaż samochodów użytkowych w Europie będzie w tym roku napędzać poprawiająca się sytuacja gospodarcza. Jednak perspektywy dla rynku polskiego nie są optymistyczne. Według prezesa PZPM Jakuba Farysia, popyt mogą osłabiać 3 czynniki: firmy kupiły już dużo samochodów przed wprowadzeniem normy Euro 6, spada liczba przewozów do Rosji i na Ukrainę, a Niemcy poprzez wprowadzenie płacy minimalnej dla firm wykonujących przewozy przez ten kraj mogą podwyższyć koszty transportu. – Polska ma bardzo silną pozycję w europejskich przewozach towarowych, z kolei Niemcy są krajem, przez który prowadzi tranzyt do dużej części Europy. To może być bardzo poważny czynnik osłabiający polski rynek pojazdów użytkowych – ostrzega Faryś.