Brytyjski regulator rynku telekomunikacyjnego Ofcom opublikował wyniki drugiej odsłony badania funkcjonowania sieci 3G i 4G, przeprowadzonej w okresie październik-grudzień 2014 r.., z wykorzystaniem 120 tys. smartfonów.
Realizowano je tam, gdzie działają oba rodzaje infrastruktury. Do testów wybrano pięć miast: Edynburg, Leeds, Londyn, Newcastle i Poole. W każdym 4G zanotowała lepsze rezultaty, niż jej starsza siostra. Mierzono prędkość pobierania i wysyłania danych, surfowania po stronach www oraz opóźnienie, ważne m.in. dla użytkowników gier on-online.
Na wskazanych obszarach użytkownicy mogli pobierać dane z Internetu ze średnią prędkością 14,7 Mb/s, podczas gdy w sieci 3G - 5,9 Mb/s. Prędkość wysyłania danych w sieci 4G wyniosła średnio 13,6 Mb/s, podczas gdy w sieci 3G 1,6 Mb/s. Wyświetlenie strony internetowej zabierało im odpowiednio około 0,7 s. i 1,04 s.
Badanie uwidoczniło też różnice w działaniu sieci tamtejszych operatorów, czyli EE, O2, Three i Vodafone. Dla przykładu, joint venture Orange i T-Mobile (przejmowane przez BT) - EE - zapewniało w sieci 4G najszybszą przepływność do użytkownika (18,6 Mb/s) i wysyłania danych (17,6 Mb/s). Natomiast w sieci Three najszybciej ładowały się strony www (średnio zajmowało o 0,63 s.)
W 97 proc. przypadków, wszyscy operatorzy zanotowali przepływność do użytkownika powyżej 2 Mb/s.