Studia na kierunkach ścisłych rozwijają zdolności analityczne, spostrzegawczość i kreatywność. A są to kompetencje przydatne zarówno w pracy zawodowej, jak i w życiu codziennym. Ich absolwenci to cenieni i poszukiwani pracownicy nie tylko w firmach produkcyjnych czy usługowych. W zależności od ukończonego kierunku mogą także znaleźć zatrudnienie m.in. jako specjaliści w laboratoriach, pracownicy naukowi na uczelniach wyższych, w branży IT, instytucjach administracji publicznej czy instytucjach naukowych zajmujących się analizą różnorodnych danych. Po uzyskaniu uprawnień pedagogicznych wielu z nich może również uczyć w szkołach.
Na absolwentów kierunków ścisłych czeka praca w ciekawych, rozwojowych branżach, takich jak informatyka, biotechnologia czy farmaceutyka. Ale eksperci podkreślają, by przy wyborze studiów mniej kierować się prognozami dla rynku pracy, a bardziej tym, co nas ciekawi. Jest to najlepsza recepta na rozwój osobisty, zwłaszcza teraz, gdy trudno przewidzieć, jak rynek pracy będzie wyglądał za kilka lat.
Obecnie do rozwojowych kierunków można zaliczyć te związane z telekomunikacją, technologiami, medycyną, psychologią, ekonomią czy finansami. Jednak bardzo możliwe, że jeden kierunek studiów nie wystarczy nam do końca kariery zawodowej. Świat stoi w obliczu rewolucji przemysłowej 4.0 związanej z cyfryzacją. Pojawiać się będą nowe zawody i specjalizacje.
Bardzo ważne będą tzw. kompetencje miękkie. Coraz częściej pracodawcy wymagają, by kandydat pasował do zespołu. Może więc znać języki programowania, posługiwać się biegle językiem angielskim, mieć odpowiednie wykształcenie, ale firma nie zaprosi go do współpracy, bo nie pasuje osobowościowo. Warto więc postawić na rozwijanie kompetencji miękkich. Może się okazać, że to świetna inwestycja w rozwój zawodowy.
- Więcej w dodatku „Rzeczpospolitej" „NA STUDIA. Gdzie studiować na kierunkach technicznych i ścisłych", który ukaże się 28 maja 2021 r.