Z imponującym wynikiem 2,7 mld dolarów Stany Zjednoczone uzyskały w tym roku kwotę wyższą niż suma kar z rekordowych lat 2012 i 2013 – wynika z raportu Allen & Overy. Natomiast na całym świecie kary za zmowy cenowe sięgnęły 3,2 mld dolarów. To aż o 2 mld dolarów mniej niż rok wcześniej. Jednak w nadchodzących miesiącach możemy się spodziewać sporej liczby decyzji o karach, ponieważ w wielu krajach trwają zaawansowane postępowania antymonopolowe.
Wspólnota łagodnieje
Wyraźnie widać jednak, że coraz mniej chętnie kary nakładane są w Unii Europejskiej. W I półroczu ubiegłego roku ich wysokość sięgnęła 1,95 mld dolarów. Tymczasem od początku 2015 było to niespełna 93,6 mln dolarów. Wiele jednak wskazuje, że ten skromny początek nie oznacza wcale zmiany trendu. Prowadzone przez Komisję Europejską postępowania m.in. w sektorze usług finansowych oraz w segmencie producentów kondensatorów zakończą się jeszcze w tym roku – uważają eksperci.
Eksperci podkreślają, że również w Polsce będziemy świadkami sporej aktywności urzędu antymonopolowego. Powód? Na początku roku weszły w życie istotne zmiany dotyczące prawa konkurencji. Przedsiębiorcy muszą bardzo uważać, ponieważ nowe przepisy są skomplikowane.
Czego nie wolno
Za najcięższe przewinienia niezmiennie uważa się porozumienia horyzontalne – czyli dokonywane między konkurentami. UOKiK podkreśla, że z niedozwolonym porozumieniem nie należy mylić tzw. naśladownictwa. Ono bowiem stanowi element polityki handlowej. Co jest zatem zabronione? Oprócz uzgadniania cen nie wolno ograniczać oraz kontrolować produkcji i zbytu. Powszechne jest błędne mniemanie, że porozumienie istnieje wyłącznie wtedy, gdy została podpisana w tej sprawie umowa. Tymczasem liczy się cel lub skutek takiego uzgodnienia, natomiast forma nie gra roli. Nawet jeśli porozumienie zawarto ustnie, jest to złamanie prawa.
UOKiK od lat ma pełne ręce roboty i porozumienia ograniczające konkurencję znajduje w różnych branżach. Jednak w tym roku nie wydaje się szczególnie srogi. Jak się dowiedzieliśmy, na razie wydane zostały dwie decyzje dotyczące niedozwolonych porozumień. – W jednym przypadku była to zmowa przetargowa, w której kary wyniosły ponad 7 tys. zł, a w drugim przypadku przedsiębiorca zobowiązał się do zmiany praktyki, dlatego sankcja finansowa nie została zastosowana – mówi Maciej Chmielowski z biura prasowego UOKIK. Dodaje, że niewielka liczba decyzji w połowie roku nie jest czymś niezwykłym: dwie decyzje do czerwca były wydawane również w ostatnich trzech latach, podczas gdy do końca roku wydawanych było od 18 do 28 rozstrzygnięć. – Obecnie prowadzonych jest ponad 20 postępowań – wskazuje.