Mikrosferę (produkt powstający w czasie spalania pyłu węglowego, mający szerokie zastosowanie w przemyśle) Eko Export pozyskuje z elektrowni węglowych, głównie w Kazachstanie. To właśnie w tym kraju powstaje pierwsza na świecie fabryka do całorocznego pozyskiwania tego surowca. Polskiej spółce udało się już uruchomić instalację, ale stosowane rozwiązanie okazało się ryzykowne dla samej elektrociepłowni, bo może powodować przerwy w produkcji energii.
– W tej chwili działamy więc w ograniczonym zakresie. Żeby zakład funkcjonował na takich parametrach, jakie były przewidziane na początku, potrzebne są zmiany w projekcie i budowa nowego rurociągu – wyjaśnia Zbigniew Bokun, dyrektor ds. rozwoju biznesu oraz współzałożyciel Eko Exportu.
Nowa opcja podłączenia instalacji do systemu zrzutu popiołu została zaakceptowana przez władze elektrociepłowni. Zgodnie z ustaleniami Eko Export ma zawrzeć niezwłocznie umowę na wykonanie projektu nowego rurociągu, a także zlecić dodatkowe analizy niezależnej organizacji. Po wykonaniu tych czynności nastąpi „przepięcie" instalacji do pozyskiwania mikrosfery do nowego, bezpiecznego dla elektrociepłowni rurociągu. Dzięki temu zakład rozpocznie prace na parametrach, które były pierwotnie zakładane.
Kiedy to będzie możliwe? – Mamy sezon urlopowy i obawiam się, że może to potrwać kilka miesięcy – podkreśla Bokun. – To pierwsza tego typu instalacja na świecie, dlatego trudno było przewidzieć wszystkie trudności, jakie mogą się pojawić w trakcie realizacji inwestycji.
Dodatkowe prace podnoszą koszty inwestycji. Według ostatnich informacji realizacja projektu pochłonęła już 8,5 mln euro (ok. 35 mln zł).