Reklama

Restauracje liczą już tylko dni do otwarcia, cieszą się browary

W ostatnim roku sprzedaż piwa w gastronomii spadła o ponad 40 proc. Teraz sektor liczy na odbicie. Pomóc ma w tym m.in. Euro 2020 oraz powrót imprez masowych, koncertów i festiwali.

Aktualizacja: 26.05.2021 06:12 Publikacja: 25.05.2021 21:00

Restauracje liczą już tylko dni do otwarcia, cieszą się browary

Foto: PAP/Paweł Supernak

Dla browarów gastronomia to niezwykle ważny partner. O ile Polacy wciąż najwięcej wydają na ten trunek w sklepach (ok. 18 mld zł), o tyle w restauracjach czy pubach zostawiają kolejne ok. 4,5 mld zł, co stanowi aż 15 proc. rynku gastronomicznego. – Przed pandemią w tym kanale sprzedawano ok. 10 proc. wolumenu piwa na rynku polskim – mówi Bartłomiej Morzycki, dyrektor generalny ZPPP – Browary Polskie.

Trwa liczenie strat

Pandemia w gastronomię uderzyła mocno, a lokale mogły sprzedawać tylko na wynos lub z dostawą. W efekcie z danych organizacji Brewers of Europe wynika, że konsumpcja piwa w lokalach z powodu pandemii zmniejszyła się o 42 proc. Według szacunków podobna skala spadku miała miejsce również w polskich lokalach.

Czytaj także: Powoli ruszają restauracje, ceny muszą pójść w górę

– Poza fizycznym zamknięciem lokali i hoteli bardzo negatywnie na branżę wpłynęło również odwołanie wszelkiego typu wydarzeń masowych. Konsumpcji piwa sprzyjają spotkania towarzyskie i imprezy plenerowe – dodaje Bartłomiej Morzycki.

Reklama
Reklama

Sytuacja w tym roku nadal jest trudna, dopiero od połowy maja otwarte są restauracyjne ogródki, ale zimna aura nie sprzyja korzystaniu z nich. – Mimo to jesteśmy bardzo zaskoczeni wynikami, ludzie czasami stoją nawet w kolejkach. Niemniej imprezy w rodzaju komunii zostały w większości odwołane – przyznaje jeden ze stołecznych restauratorów.

Nowe projekty

Dlatego oczekiwania branży co do dalszego znoszenia obostrzeń są duże. – Odbicie w 2021 r. będzie w największym stopniu zależało od tempa znoszenia obostrzeń, wciąż obowiązują limity w liczbie gości, oraz powrotu imprez masowych, które w tym sezonie stoją pod znakiem zapytania. Niewiadomą jest również skala ruchu turystycznego, zwłaszcza z zagranicy. W przypadku piwa ważną rolę odgrywa również pogoda, która tej wiosny jak dotychczas nie jest najlepsza – podają Browary Polskie.

Piwo oferuje 80 proc. restauracji, otwarcie branży jest więc dużym wydarzeniem. Zwłaszcza że w sklepach sprzedaż spada. Jak podał Nielsen, podczas pandemii sprzedaż piwa w handlu skurczyła się 2,1 proc., czyli o 67,4 mln litrów.

– Okres od otwarcia ogródków napawa nas optymizmem. Wiele lokali ponownie uruchomiło działalność, a konsumenci chętnie je odwiedzili mimo dość chłodnej pogody. Z pewnością Polacy są bardzo spragnieni możliwości spotkań z przyjaciółmi poza domem. W tym roku dodatkowo będą sprzyjać wielkie imprezy sportowe, jak Euro 2020 – twierdzi Magdalena Brzezińska, dyrektor ds. korporacyjnych Grupy Żywiec.

– Przewidujemy odbudowanie się kanału HoReCa w perspektywie trzech lat. Szacujemy, że dopiero w roku 2023 uzyskamy poziom wolumenów sprzedanego piwa z 2019 r. – mówi Tomasz Janczewski, dyrektor ds. sprzedaży i rozwoju rynku Carlsberg Polska.

Zmiany na rynku

Sieci także szykują się do skoku. – Wraz z odmrożeniem branży gastronomicznej odmrażamy z naszymi franczyzobiorcami inwestycje, które zatrzymała pandemia. Część z nich była gotowa już wcześniej, ale uruchomienie nowego biznesu w czasie pandemii tylko do obsługi zamówień z dostawą nie było opłacalne – mówi Dorota Cacek, wiceprezes Sfinks Polska. – Planujemy kolejne restauracje, czemu sprzyja duże zainteresowanie współpracą franczyzową po lockdownie ze strony przedsiębiorców posiadających wolne lokale – dodaje.

Reklama
Reklama

Według wcześniejszych szacunków Izby Gastronomii Polskiej do ponownego otwarcia mogło nie dotrwać nawet 20 proc. lokali. Inną zmianą jest eksplozja dostaw – rynek urósł o ponad 40 proc., a jedną czwartą dostaw zamówiono online.

– Rynek dowozów będzie rósł niezależnie od dalszego rozwoju sytuacji epidemiologicznej. Bardzo wyraźnie obserwujemy to na przykładzie naszych dziesięciu restauracji, które funkcjonują w dowozie – mówi Robert Kuc, prezes sieci Zdrowa Krowa. – Aby jeszcze mocniej wyjść naprzeciw oczekiwaniom gości, a tym samym proces zakupowy był jeszcze szybszy i bardziej intuicyjny, rozbudowujemy e-commerce. Bardzo zależy nam na tym, aby w jeszcze większym stopniu uniezależnić się od pośredników – dodaje.

Biznes
Asseco bije rekordy wyników. Czy inwestorzy mogą liczyć na kolejną hossę?
Biznes
Asseco pokazuje wyniki. Polska noga rośnie najmocniej
Biznes
Polska gospodarka przyspiesza, fundusze obligacji, chmurowy sojusz Amazon–Google
Biznes
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Biznes
Zaproszenie AfD było błędem. Związek Przedsiębiorców Rodzinnych koryguje stanowisko
Materiał Promocyjny
Nowa era budownictwa: roboty w służbie ludzi i środowiska
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama