Reklama

Przegrana USA w sporze z Meksykiem o tuńczyka

Organ Apelacyjny WTO orzekł przeciwko Stanom w ich sporze z Meksykiem o etykietowanie wyrobów z tuńczyka. Tym samym organizacja podtrzymała wyrok z kwietnia, kiedy uznała, że amerykańskie przepisy dyskryminują Meksyk.

Publikacja: 22.11.2015 11:11

Handel Delfin niezgody w sporze o tuńczyka Organ Apelacyjny WTO orzekł przeciwko Stanom w ich sporze z Meksykiem o etykietowanie wyrobów z tuńczyka podtrzymując werdykt z kwietnia, w którym ta organizacja uznała, że amerykańskie przepisy dyskryminują Meksyk

- Organ Apelacyjny doszedł do wniosku, że USA nie dostosowały do zaleceń i orzeczeń organu rozjemczego WTO swego systemu etykietowania wyrobów z tuńczyka stwierdzającego bezpieczeństwo delfinów — stwierdzili sędziowie apelacyjni w uzasadnieniu werdyktu liczącym 144 strony. Orzeczenie jest ostateczne i pozwala Meksykowi wystąpić o retorsje wobec amerykańskiego eksportu, jeśli uzna, że Amerykanie nie dostosowali swych przepisów do orzeczeń WTO.

- USA są zawiedzione tym najnowszym raportem — stwierdził radca prawny urzędu przedstawiciela ds. handlu, Tim Reif. Rząd przeprowadzi wkrótce konsultacje z członkami Kongresu, rybakami i organizacjami pozarządowymi ekologów nad następnymi krokami — dodał.

Reif oświadczył, że werdykt WTO nie oznacza, iż Stany będą musiały zmniejszyć ochronę delfinów albo złagodzić swe wymogi dotyczące etykietowania, a Organ Apelacyjny WTO przyznał, że Stany zrobiły już coś w kierunku dostosowania się do początkowych skarg Meksyku.

— Administracji zależy na takim podejściu władz, które zwiększa ochronę przyrody w tym również poprzez wysokiej jakości porozumienia handlowe — powiedział i dodał, że umowa o Partnerstwie Transpacyficznym TPP podpisana w październiku będzie promować ochronę ssaków morskich przez wszystkich 12 sygnatariuszy.

Reklama
Reklama

Meksyk walczy od ponad 20 lat z przepisami, które jego zdaniem zamknęły dostęp jego sektora przetwórstwa rybnego do amerykańskiego rynku importowanych wyrobów z tuńczyka o wartości 680 mln dolarów w 2014 r. Meksyk ma w nim około 3,5 proc. udziału.

Do sporu doszło dlatego, że żółtopłetwe tuńczyki pływają razem z delfinami w tropikalnej wschodniej części Pacyfiku, na którym działa meksykańską flota połowowa. Meksykanie używają szybkich łodzi do zganiania delfinów w stada i szerokimi sercami łowią tuńczyki pływające pod delfinami. Miliony tych ssaków morskich ginęły w ten sposób, zanim przyjęto międzynarodowe normy o ich ochronie, a na jednostkach rybackich wprowadzono profesjonalnych obserwatorów do rejestrowania każdego połowu tuńczyków.

Meksyk argumentował, że te porozumienia zmniejszyły śmiertelność delfinów do minimum, poniżej progu dopuszczalnego w połowach w USA, a tuńczyki z innych regionów nie podlegają tak surowej kontroli, bo kapitanowie jednostek mogą sami zaświadczać, że delfiny nie ucierpiały.

Biznes
Producenci napojów uciekają z systemu kaucyjnego
Biznes
Donald Trump traci cierpliwość. Nowe sankcje na Rosję na horyzoncie
Biznes
Gwarancje dla Ukrainy, AI ACT hamuje rozwój, zwrot Brukseli ws. aut spalinowych
Biznes
Polskie firmy chcą zamrożenia AI Act
Biznes
Nowe technologie nieodłączną częścią biznesu
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama