Południowokoreańska firma ujawniła, że jej dostawy do Chin skurczyły się w 2015 r. o 5,1 proc. do 1,06 mln samochodów. Przyczyną tak ostrego spadku jest utrzymujące się spowolnienie gospodarcze oraz zwrot preferencji konsumentów od klasycznych samochodów typu sedan do tanich pojazdów sportowo-użytkowych (typu SUV - Sport Utility Vehicle).
Chińczycy coraz chętniej kupują również po niewysokiej cenie samochody wyprodukowane przez lokalne firmy, zwiększając tym samym ich udział w rynku kosztem międzynarodowych korporacji.
Państwo Środka stanowi największy rynek dostawczy Hyundai, stąd spadkowa tendencja popytu jest szczególnie dotkliwa dla koncernu. Perspektywy na najbliższe miesiące również nie są zadowalające. Prezes Hyundai, Chung Mong Koo, zapowiedział w tym tygodniu, że nie oczekuje wzrostu popytu w Chinach w związku z trwającym spowolnieniem na światowych rynkach.
Grupa Hyundai przegrała w ubiegłym roku z kretesem wyścig o chińskich klientów z konkurencyjnym koncernem Toyota. Japoński producent samochodów zanotował aż 8,7-proc. wzrost sprzedaży i dostarczył do Chin w 2015 r. w sumie 1,12 mln pojazdów.
Pojazdy marki Kia, należącej do grupy Hyundai, również nie cieszyły się dużym powodzeniem w tym roku. Zdaniem Chung Mong Koo, w 2016 r. łączne dostawy samochodów marek Hyundai i Kia na całym świecie wzrosną o 1,4 proc. do 8,13 mln produktów. Jeśli prognozy prezesa obydwu firm spełnią się, będzie to najmniejszy wzrost sprzedaży produktów koncernu od 2006 r. Oprócz Chin, znacząco spadły również zyski ze sprzedaży pojazdów w Rosji i Brazylii.