Polski węgiel trafi na Ukrainę w tym roku

Wschodni sąsiad kupi 70 tys ton polskiego węgla jeszcze w tym roku.

Aktualizacja: 08.09.2016 16:22 Publikacja: 08.09.2016 15:30

Polski węgiel trafi na Ukrainę w tym roku

Foto: Bloomberg

Koncern energetyczny DTEK należący do najbogatszego Ukraińca Rinata Achmetowa poinformował o zamówieniu ok. 70 tys. ton węgla gazowego z Polski oraz 50 tys. ton antracytu z RPA.

Prezes państwowego koncernu energetycznego Ukrenergo Wsiewołod Kowalczuk wyjaśnił, że zamówienia mają związek z przygotowaniami do zimy. Od czasu walk z Donbasie czyli od lata 2014 r Ukraina cierpi na deficyt własnego węgla. W ciągu roku wydobycie z rejonów objętych walkami zmniejszyło się dwukrotnie do 2,5 mln ton. Kraj musiał importować węgiel z m.in. Australii, Rosji i RPA. Przy czym nie obyło się bez korupcji i zawyżania cen.

W 2015 r Ukraina importowała węgiel kamienny i antracyt na kwotę 1,632 mld dol.. Najwięcej kupiła z Rosji (największy producent i eksporter w Europie) - za 771,3 mln dol. (47,2 proc. od całego importu węgla); z USA za 400 mln dol. i z Kazchstanu za 123,7 mln dol..Większość węgla dociera na Ukrainę drogą morską. Natomiast z Rosji i Polski wykorzystane zostaną połączenia kolejowe. W tym roku władze zapowiedziały, że nie będą kupować węgla w Rosji

Większość państwowych kopalń na Ukrainie przynosi straty. Za styczeń i luty 2016 państwowe kopalnie wydobyły 1,05 mln ton węgla czyli 15,9 proc. od całkowitego wydobycia. Fedrowanie spadło w tym czasie o 16,1 proc. rok do roku.

Przyczyn zapaści państwowego górnictwa jest kilka: słabe zasoby węgla; trudna geologia oraz bardzo przestarzały sprzęt a co za tym idzie trudne i niebezpieczne warunki pracy. Przez lata władze obniżały koszty wydobycia za pomocą dotacji budżetowych. To zastopowało reformy oraz unowocześnienie państwowych kopalń. Pieniądze z budżetu były rozkradane przez pośredników a proceder nasilił się za prezydentury Wiktora Janukowycz.

W końcu 2014 r poprzedni rząd zdecydował, że w latach 2015-2019 zamknie 32 deficytowe kopalnie. Reszta miała zostać sprywatyzowana. W minionym roku na sprzedaż miało zostać wystawionych 5 kopalń. Jednak plany nie zostały zrealizowane.

Obecnie 72 proc. rynku węgla na Ukrainie jest w rękach Rinata Achmetowa i jego grupy DTEK.

W tym roku władze zapowiedziały, że nie będą kupować węgla w Rosji

Koncern energetyczny DTEK należący do najbogatszego Ukraińca Rinata Achmetowa poinformował o zamówieniu ok. 70 tys. ton węgla gazowego z Polski oraz 50 tys. ton antracytu z RPA.

Prezes państwowego koncernu energetycznego Ukrenergo Wsiewołod Kowalczuk wyjaśnił, że zamówienia mają związek z przygotowaniami do zimy. Od czasu walk z Donbasie czyli od lata 2014 r Ukraina cierpi na deficyt własnego węgla. W ciągu roku wydobycie z rejonów objętych walkami zmniejszyło się dwukrotnie do 2,5 mln ton. Kraj musiał importować węgiel z m.in. Australii, Rosji i RPA. Przy czym nie obyło się bez korupcji i zawyżania cen.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Tajemniczy proces miliarderki. W partii komunistycznej trwa walka
Biznes
Made in Poland z coraz większymi problemami
Biznes
Polskie monety na aukcji. 80 dukatów sprzedano za 5,6 mln złotych
Biznes
Rodzina Mulliez pod lupą sędziów śledczych
Biznes
Zły pierwszy kwartał producentów samochodów
Materiał Promocyjny
20 lat Polski Wschodniej w Unii Europejskiej