Zarząd Orange Polska proponuje rok bez dywidendy

Dobrem spółki i akcjonariuszy oraz wolniejszą niż oczekiwana poprawą trendów rynkowych tłumaczy zarząd telekomu podjętą dziś uchwałę przewidującą, iż Orange Polska nie wypłaci w tym roku dywidendy.

Publikacja: 13.02.2017 20:59

Zarząd Orange Polska proponuje rok bez dywidendy

Foto: Bloomberg

Dzielić nie ma czego. 2016 r. – za sprawą aktualizacji wartości majątku – grupa zamknęła ponad 1,75 mld zł straty netto. Na razie nie potwierdza długoterminowych prognoz.

Dziś wieczorem wraz z wynikami finansowymi Orange Polska za 2016 rok zarząd największego w kraju telekomu uchwalił, że zarekomenduje walnemu zgromadzeniu akcjonariuszy niewypłacanie dywidendy w tym roku. Analitycy brali pod uwagę taki scenariusz, ale przypisywali mu jednak niewielkie prawdopodobieństwo. Większość z nich była zdania, że Orange Polska wypłaci jednak w tym roku – podobnie jak w ubiegłym – 0,25 zł dywidendy na akcję.

13 lutego 2017 zarząd Orange Polska przyjął uchwałę dotyczącą rekomendowanej dywidendy płatnej w 2017 roku – poinformowała jednak spółka po poniedziałkowej sesji, na której jej notowania rosły o kilka procent. „W celu maksymalnej alokacji środków pieniężnych na strategiczne projekty inwestycyjne (między innymi sieć światłowodową i sieć 4G/LTE), zarząd zdecydował, że będzie rekomendował niewypłacanie dywidendy w roku 2017 za rok zakończony 31 grudnia 2016. Ta decyzja jest odpowiedzialna i podjęta dla dobra spółki i jej akcjonariuszy, gdyż poprawa trendów rynkowych przebiega wolniej niż wcześniej się tego spodziewano i w związku z tym istnieje potrzeba podjęcia bardziej ofensywnych działań" – podał zarząd.

Ostateczna decyzja dotycząca dywidendy notowanej w Warszawie firmy zostanie podjęta przez walne zgromadzenie akcjonariuszy. Zwykle odbywa się ono w kwietniu. WZA raczej rekomendacji zarządu nie zmieni. Tym bardziej, że za sprawą jednorazowego odpisu aktualizującego wartość aktywów firmy spółka nie ma czego dzielić.

2016 rok Orange Polska zamknął bowiem 11,54 mld zł przychodów (spadły relatywnie niewiele, bo o 2,6 proc.), skorygowaną EBITDA 3,163 mld zł (zmieściła się w zakładanych widełkach 3,15-3,3 mld zł), ale też nieoczekiwanie skonsolidowaną stratą netto w wysokości 1,75 mld zł. Strata jednostkowa spółki-matki wyniosła 1,76 mld zł. W samym czwartym kwartale ub.r. strata grupy wyniosła 1,89 mld zł. Telekom dokonał w poczet tego wyniku księgowego odpisu aktualizującego wartość aktywów. Odpis ten – podano - wynika „z przeszacowania przyszłych przepływów pieniężnych w powiązaniu ze wzrostem stopy dyskontowej, w celu odzwierciedlenia większego ryzyka gospodarczego" - napisano w komunikacie.

„W 2016 roku w rachunku zysków i strat rozpoznano odpis aktualizujący z tytułu utraty wartości w wysokości 1,895 mld zł, który został w całości przypisany do wartości firmy zgodnie z wymogami Międzynarodowego Standardu Rachunkowości 36. Odpis aktualizujący z tytułu utraty wartości wynikał z niższych prognozowanych przepływów pieniężnych w biznes planie, opartych na ponownej ocenie przyszłych oczekiwanych wyników w świetle obecnych warunków rynkowych i technologicznych oraz ze wzrostu stopy dyskontowej po opodatkowaniu" – czytamy w nocie ze sprawozdania finansowego. Zarząd Orange Polska podał też główne założenia finansowe na 2017 r. EBITDA Orange Polska według władz firmy spadnie ponownie (nie jest to zaskoczenie) i zamknie się w widełkach 2,8-3 mld zł.

"Wysokość skorygowanego zysku EBITDA (w 2017 r. – red.) będzie odzwierciedlać presję na przychody, wynikającą przede wszystkim z niekorzystnych tendencji strukturalnych w tradycyjnych usługach stacjonarnych (głównie stacjonarne usługi głosowe i niektóre usługi hurtowe) – spadek w tym segmencie niemal w całości przenosi się na spadek zysków" - napisano w komunikacie.

Firma chce zainwestować podobnie jak w 2016 r. – około 2 mld zł (nie licząc wydatków na rezerwacje częstotliwości). Dług netto do EBITDA firmy może urosnąć do nie więcej niż 2,6 z 2,1 na koniec grudnia ub.r. Przy czym nowy poziom wskaźnika uwzględnia karę nałożoną przez Komisję Europejską w 2011 r., którą telekom zapewne zapłaci.

"Przewidujemy także niższy wzrost przychodów ze sprzedaży sprzętu do usług komórkowych, a przychody z usług mobilnych będą odzwierciedlać wpływ nowych regulacji roamingowych i niepewności w segmencie usług przedpłaconych" - dodano.

Orange poniósł w ub.r. wysokie wydatki na częstotliwości z zakresu 800 i 2600 MHz, a także jest w trakcie inwestycji w sieć światłowodową. Na koniec grudnia obsługiwał 88 tys. abonentów dostępu światłowodowego przy zasięgu takiej sieci 1,5 mln gospodarstw domowych. W 2017 rok chce „przynajmniej podwoić liczbę abonentów światłowodu" – podał w prezentacji.

Zamierza też przyspieszyć budowę sieci FTTH. „W 2017 roku planujemy poszerzyć zasięg sieci światłowodowej o ponad milion gospodarstw domowych, tj. znacznie więcej niż w 2016 roku, jednocześnie skracając czas dostarczenia usługi. Ponadto, przyspieszymy proces upraszczania i przekształcania działalności, aby zwiększyć elastyczność i utrzymać rentowność. Aktualizację bardziej długoterminowych prognoz postanowiliśmy przedstawić w dalszej części roku, kiedy będziemy mieć lepszy obraz skutków opisanych wyżej działań" – zapowiedział Jean-Francois Fallacher, prezes Orange Polska w liście do akcjonariuszy. Wcześniej Fallacher mówił, że założenie, iż przychody telekomu przestaną spadać w 2018 r. to cel ambitny.

Taki cel stawia sobie cała grupa Orange, strategiczny akcjonariusz Orange Polska. Również zarząd polskiego telekomu zakładał, że w przyszłym roku inwestorzy zobaczą zmianę trendów w jego przychodach i EBITDA.

Biznes
Stare telefony działają cuda! Dołącz do akcji T-Mobile i Szlachetnej Paczki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Polski rynek akcji – optymistyczne prognozy na 2025 rok
Biznes
Eksport polskiego uzbrojenia ma być prostszy
Biznes
Jak skutecznie chronić rynek Unii Europejskiej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku