W IV kw. 2016 roku skonsolidowane przychody Netii wyniosły 371,1 mln zł (spadek o 7,7 proc. rok do roku), zysk operacyjny 7 mln zł (rok wcześniej była strata), a zysk netto 2,4 mln zł (o 7,1 proc. mniej niż rok wcześniej). Tymczasem średnia prognoz biur maklerskich analizujących biznes Netii na potrzeby giełdowych inwestorów mówiła, że przychody telekomu wyniosą 374,8 mln zł, a wyniki operacyjny i netto będą ujemne (straty miały wynieść odpowiednio 1,1 mln zł i 4,1 mln zł).
Wyższa niż oczekiwano była EBITDA grupy, która zamknęła się sumą 101,6 mln zł (podobnie jak rok wcześniej), podczas gdy obawiano się jej spadku poniżej 100 mln zł. Skorygowana o zdarzenia jednorazowe EBITDA przekroczyła 114 mln zł, rosnąc rok do roku o 3 mln zł.
Niektórzy analitycy przewidywali, że wysokie nakłady inwestycyjne Netii na modernizację sieci światłowodowej uszczuplą lub zniwelują jej możliwości co do wypłaty dywidendy. Nie wydaje się jednak, aby miało to miejsce już teraz, choć rachunek przepływów pieniężnych w końcu grudnia wskazywał na kwotę ujemną (27 mln zł na kontach niwelowało zobowiązania z tytułu kredytu w rachunku bieżącym). Netia w ciągu roku wypracowuje sporo gotówki, ma niskie zadłużenie, a do podziału między akcjonariuszy w końcu grudnia było 151 mln zł (ta kwota spadła ponieważ trwa skup akcji własnych).
Netia podała w sprawozdaniu, że w ub.r. na modernizację sieci do standardu NGA wydała 18,6 mln zł. To relatywnie niewiele. Plan kilkuletni mówi o wydatkach rzędu 417 mln zł do 2020 r..
Łączna liczba usług (RGU) świadczonych przez Netię na koniec grudnia 2016 r. wyniosła 2,13 mln, o 2 proc. mniej niż we wrześniu. Spadek dotyczy w głównej mierze usług regulowanych, świadczonych na sieci Orange Polska, tym samym udział usług na sieci własnej Netii urósł w końcu roku do 58 proc. (z 55 proc. rok wcześniej).