PKO BP i Pekao najbardziej odporne na kryzys

Największe polskie banki znalazły się w pierwszej europejskiej trójce pod względem stabilności kapitałowej w razie nadejścia recesji i wzrostu bezrobocia.

Publikacja: 05.11.2018 20:00

PKO BP i Pekao najbardziej odporne na kryzys

Foto: Bloomberg

Polskie banki znalazły się w czołówce stress testów rozpoczętych wiosną tego roku przez Europejski Urząd Nadzoru Bankowego (EBA) na podstawie danych z końca 2017 r. Badanie objęło 48 największych kredytodawców w Europie i dotyczyło dwóch scenariuszy makroekonomicznych: bazowego i skrajnego.

Nie tylko prestiż

Biorąc pod uwagę jak najmniejszą zmienność wskaźnika kapitału Tier 1 w scenariuszu skrajnym najlepiej wypadł PKO BP, lider polskiego sektora bankowego. Współczynnik ten byłby w 2020 r. na poziomie 15,62 proc. Jak na scenariusz skrajny, zakładający spadek PKB o 1,3 proc. w 2019 r. oraz m.in. wzrost stopy bezrobocia do 9,2 proc. i spadek cen aktywów, to niewielka zmiana – na koniec 2017 r. współczynnik Tier 1 PKO BP wynosił 16,50 proc. (skorygowany o zmiany w raportowaniu na 2017 r. wyniósłby 15,91 proc.). Pekao znalazł się na trzecim miejscu (drugi był hiszpański Santander, właściciel trzeciego co do wielkości aktywów banku w Polsce). W Pekao w 2020 r. w scenariuszu skrajnym współczynnik Tier 1 zmalałby do 14,55 proc., czyli też stosunkowo nieznacznie (na koniec 2017 r. współczynnik wyniósł 16,43 proc., przekształcony 15,99 proc.).

To nie tylko prestiżowa sprawa, ma także znaczenie dla zdolności do wypłaty dywidend. Komisja Nadzoru Finansowego wykorzysta wyniki stress testów w bieżącej pracy nadzorczej i w sprawie, tzw. indywidualny narzut stresstestowy, który otrzymują banki chcące wypłacać 100 proc. dywidendy. W Pekao sprawa jest dość prosta – wyznaczony prawie rok temu bufor nie był wysoki (1,27 pkt proc.) i teraz nie powinien wzrosnąć, więc w przyszłym roku Pekao znowu powinien być w stanie wypłacić cały zysk na dywidendę.

Ambicje i nadzieje

Jednak w PKO BP sprawa jest bardziej złożona. Bank ten rok temu dostał zaskakująco wysoki narzut stresstestowy w wysokości aż 2,86 pkt proc. Teraz, jak szacują ankietowani przez nas analitycy, bufor ten powinien zmaleć, bo wrażliwość współczynników kapitałowych banku na scenariusz szokowy okazała się zdecydowanie mniejsza niż podczas ostatnich stress testów, które posłużyły do określenia przez KNF obecnie obowiązującego narzutu. Dlatego pojawia się nadzieja, że nowy narzut może być nawet o połowę mniejszy.

Wprawdzie PKO BP nie ma szans na wypłatę 100 proc. zysku na dywidendę, ale musi zbudować „nadwyżkę" współczynników i być „na papierze" zdolnym do wypłacenia 100 proc., bo hipoteki walutowe – zgodnie z wymogami KNF – najprawdopodobniej obniżą jego współczynnik wypłaty łącznie o 50 pkt proc., czyli bank mógłby przeznaczyć akcjonariuszom 50 proc. zysku (w tym roku wypłacił 25 proc., to pierwsza dywidenda PKO BP od 2014 r.). Tymi korektami są tzw. kryteria K1 i K2 – to pierwsze dotyczy udziału hipotek walutowych w portfelu (systematycznie maleje), a drugie zależne jest od tego, ile z nich udzielono w latach 2007–2008 (tego zmienić już się nie da).

– Dobre wyniki stress testów mogą przełożyć się na niższy narzut indywidualny z tego tytułu, więc pomogłoby PKO BP osiągnąć zdolność do wypłaty połowy zysku w przyszłym roku. Sam bank ma takie nadzieje, dodatkowo pomogła zgoda na szersze zastosowanie preferencyjnych wag ryzyka dla hipotek złotowych, co przyniesie mu niemałą ulgę kapitałową rzędu nawet 0,5–1 pkt proc. – komentuje jeden z analityków proszących o zachowanie anonimowości.

Banki
W Banku Millennium więcej ugód niż pozwów. Kiedy koniec sagi frankowej?
Banki
Sprzedaż Santander Bank Polska da impuls do dużych przetasowań na rynku?
Banki
ING BSK i Citi Handlowy pokazały dobre wyniki
Banki
Kryptowalutowa afera korupcyjna na Litwie. Zamieszany urzędnik banku centralnego
Banki
Zysk Citi Handlowego powyżej oczekiwań rynkowych
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem