Popularny Strażnik Teksasu wystąpi w reklamie banku BZ WBK, z której ma namawiać klientów do nowego kredytu gotówkowego. Honorarium gwiazdora objęte jest tajemnicą. Jednak konsekwentne stosowanie tej strategii może świadczyć o jej skuteczności.
O gaży Norrisa nikt głośno nie mówi. Wiadomo tylko tyle, że nie była najwyższa w porównaniu do poprzednich kampanii.
- Honorarium gwiazdy jest oczywiście objęte tajemnicą, ale bardziej dla nas istotne jest, jak kampania podoba się klientom, jak pracuje dla produktu. Nie są to jakieś horrendalne kwoty, nawet jak na Polskę - twierdzi Artur Sikora, dyrektor marketingu i komunikacji korporacyjnej w BZ WBK.
Chuck Norris będzie zachwalał przede wszystkim szybkość udzielenia pożyczki gotówkowej. Przedstawiciele banku chcą dzięki nowej kampanii udzielić ok. 300 tys. takich kredytów. Ale, stawiając na humor, liczą również na ocieplenie wizerunku firmy.
- Kampania danego produktu najbardziej napędza jego sprzedaż. Oczywiście jest też efekt cross-promocji, np. w ubiegłym roku nie reklamowaliśmy kont osobistych, a zauważyliśmy ich przyrost względem rynku i w wartościach absolutnych. Wierzymy, że Chuck nam pomoże w promocji kredytu gotówkowego i nie tylko tego produktu i będzie miło przyjęty przez publiczność, jako gwiazda, która ociepla nasz wizerunek - mówi Artur Sikora z BZ WBK.