Holendrzy sondują możliwość sprzedaży BGŻ

Rabobank szuka chętnych do przejęcia m.in. wśród największych polskich banków – dowiedziała się „Rz”

Publikacja: 12.05.2013 23:45

Holendrzy sondują możliwość sprzedaży BGŻ

Foto: GNU Free Documentation License

Holenderski Rabobank sonduje rynek pod kątem ewentualnej sprzedaży Banku BGŻ – wynika z informacji „Rz". To element przeglądu strategii na rynkach, na których działa grupa. Sprawdza zainteresowanie m.in. wśród największych krajowych instytucji finansowych.

– Przedstawiciele holenderskiej grupy pojawili się w tej sprawie w kilku dużych bankach, ale oczekiwania dotyczące ceny są bardzo wysokie – mówi „Rz" osoba znająca szczegóły sprawy.

– Nie mamy żadnych informacji w tej sprawie, którymi moglibyśmy się podzielić – ucina Renée Schnitzler, rzecznik Rabobanku, pytana, czy rozważana jest sprzedaż BGŻ.

BGŻ jest jedenastym pod względem sumy bilansowej bankiem na polskim rynku. Wycena giełdowa spółki sięga 2,5 mld zł. Jednak płynność jej akcji jest niewielka ze względu na to, że główny akcjonariusz,  Rabobank, ma 98 proc. akcji banku. W ubiegłym roku przeprowadził wezwanie na ponad 40 proc. akcji BGŻ. Rabobank  zaoferował wówczas po 72,5 zł za akcję, co stanowiło 52 proc. premii w stosunku do ceny na giełdzie. W wyniku wezwania odkupił m.in. 25,5-procentowy pakiet banku od Skarbu Państwa. We wrześniu bank został dokapitalizowany kwotą 500 mln zł.

Bez scenariusza

– To, że w ubiegłym roku było wezwanie, nie wyklucza, że Holendrzy się zastanowili i doszli do wniosku, że chcą się skupić na innych rynkach. Na pewno nie udało im się osiągnąć takiej skali, żeby skutecznie walczyć z innymi bankami ani nie mają na tyle innowacyjnej strategii, która pozwoliłaby im zawojować rynek – mówi jeden z przedstawicieli sektora finansowego.

– Zawsze istniała opcja sprzedaży Banku BGŻ, gdyby można było uzyskać dobrą cenę. Na razie jest to jednak bardziej sondowanie rynku  niż poszukiwanie nabywcy.  Nie ma pomysłu, co dalej.  Wszędzie, gdzie działa Rabobank, jest on obecny w pierwszej trójce, a przynajmniej piątce na rynku detalicznym. W Polsce nie ma na to szans, musiałby przejmować – mówi inny z naszych rozmówców.

W ubiegłym roku Bank BGŻ miał 130 mln zł zysku, ale zwrot na kapitale był niski w porównaniu z innymi bankami i wyniósł 4,4 proc., zaś relacja kosztów do dochodów stosunkowo wysoka, bo na koniec ubiegłego roku sięgała 70 proc. (najlepsze banki mają ten wskaźnik poniżej 50 proc.).  Bank nie podał jeszcze wyników za pierwszy kwartał tego roku.

Rynkowe przetasowania

BGŻ to kolejny bank na polskim rynku, który może zmienić właściciela. Przetasowania w branży zaczęły się w ubiegłym roku, kiedy BZ WBK połączył się z Kredyt Bankiem i w efekcie fuzji powstał duży gracz z aktywami wartymi ponad 100 mld zł. Pod koniec grudnia 2012 r. doszło do fuzji prawnej Raiffeisen Bank Polska i Polbank EFG. Po połączeniu aktywa instytucji sięgnęły 55 mld zł.

Teraz – w ramach sprzedaży polskich spółek przez skandynawski koncern Nordea – na sprzedaż może trafić Nordea Bank Polska mający 140 placówek i mieszczący się w drugiej dziesiątce banków w naszym kraju. Z kolei PKO BP jest zainteresowany przejęciem banku Millennium, ósmego na rynku pod względem sumy bilansowej, który ma atrakcyjną, piątą co do wielkości sieć placówek: blisko 450 dobrze zlokalizowanych oddziałów własnych. Do końca roku zaś mają się zakończyć poszukiwania nowego inwestora dominującego dla Alior Banku, który niedawno wszedł na GPW. Obecnie kontrolny pakiet  34 proc. akcji należy do włoskiej grupy Carlo Tassara. Według dzisiejszej wyceny rynkowej pakiet jest wart 1,6 mld zł.

Zdecyduje cena

BGŻ w ubiegłym roku ogłosił restrukturyzację zatrudnienia, która objęła 380 osób. Niedawno ze stanowiska zrezygnował długoletni prezes banku Jacek Bartkiewicz. Kluczowym kryterium dla inwestora będzie więc możliwa do uzyskania cena.

Obecnie na podstawie giełdowej wyceny relacja ceny do wartości księgowej BGŻ wynosi 0,72. Nieco wyższy wskaźnik ma Nordea Bank (0,79) i Bank BPH (0,78), natomiast najbardziej efektywne i zyskowne  banki mają wycenę w relacji do wartości księgowej w granicach 1,5–2,1. Gdy kilka tygodni temu pojawiły się informacje o możliwym wystawieniu na sprzedaż Nordea Banku Polska, nasi rozmówcy oceniali, że jego wycena może się wahać w przedziale 1–1,6 wartości księgowej. Gdy przed rokiem  Raiffeisen kupował Polbank, wskaźnik cena/wartość księgowa wynosił 1,5, ale ta wycena była przez rynek uznawana za wysoką.

Apetyt na przejęcia ma PKO BP, ale głównie na banki z mocną siecią placówek w dużych miastach. Także Getin Noble Bank deklarował, że mógłby być zainteresowany, gdyby trafiła się bardzo dobra okazja do przejęcia.

Analitycy wymieniają Erste, włoską Intesę, BNP, ale są to już dyżurni potencjalni kupcy, którzy pojawiają się także w kontekście możliwej sprzedaży innych banków na polskim rynku. Prezes węgierskiego  OTP Sándor Csányi cytowany przez agencję Bloomberg powiedział, że bank jest zainteresowany ekspansją za granicą, ale nie wymienił polskiego rynku.

—Agnieszka Stefańska

Holenderski Rabobank sonduje rynek pod kątem ewentualnej sprzedaży Banku BGŻ – wynika z informacji „Rz". To element przeglądu strategii na rynkach, na których działa grupa. Sprawdza zainteresowanie m.in. wśród największych krajowych instytucji finansowych.

– Przedstawiciele holenderskiej grupy pojawili się w tej sprawie w kilku dużych bankach, ale oczekiwania dotyczące ceny są bardzo wysokie – mówi „Rz" osoba znająca szczegóły sprawy.

Pozostało 92% artykułu
Banki
Niespodziewany ruch banku centralnego Szwajcarii ws. stóp procentowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Banki
Szwajcarski bank centralny tnie stopy mocniej niż się spodziewano
Banki
Ludwik Kotecki, RPP: Adam Glapiński złamał naszą dżentelmeńską umowę
Banki
Były prezes państwowego banku chińskiego idzie do więzienia
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Banki
Kolejna awaria w największym polskim banku w ciągu dwóch dni