Według nich, władze wywierają presję na UBS, by przejął bank przeżywający trudne chwile; zgodnie z planem szwajcarska działalność CS mogłaby zostać wyodrębniona. Szef pionu finansowego CS, Dixit Joshi i jego ludzie mieli naradzać się podczas weekendu nad różnymi opcjami. UBS potrzebuje gwarancji pokrywających koszty zmniejszenia działalności CS i ewentualnych kosztów sądowych.

Nazwa banku istniejącego od 167 lat wpadła w wir na rynku wywołany upadłością amerykańskich Silicon Valley Bank i Signature Bank, zmuszając go do skorzystania z 54 mld dolarów pomocy banku centralnego w Bernie.

Czytaj więcej

Credit Suisse dostanie gigantyczną pożyczkę. Ma uspokoić inwestorów

UBS jest największą instytucją finansową w Szwajcarii o kapitalizacji rynkowej 60 mld franków i największym na świecie zarządcą dużych majątków. Sam też miał burzliwe okresy, przeszedł kilka restrukturyzacji, zlikwidował kilka tysięcy miejsc pracy i odzyskał prężność jako bank inwestycyjny. Na koniec 2022 r. zarządzał dużymi majątkami za 2,8 bln dolarów i aktywami za 1,1 bln dolarów. Zatrudnia ponad 72 tys. pracowników.

„Ostatnie dni Credit Suisse” — wybił w tytule na pierwszej stronie tygodnik „NZZ am Sonntag” nad ilustracją centrali tego banku w płomieniach. Organy nadzoru chciałyby, aby sprawa została zakończona przed otwarciem rynków w poniedziałek. Gdyby doszło do połączenia się obu banków, to mogłoby zniknąć 10 tys. miejsc pracy — stwierdził jeden informator. Władze przygotowują się do użycia doraźnych posunięć, aby załatwić całą umowę na szybkiej ścieżce — stwierdził „Financial Times” powołując się na dwie osoby znające sytuację. Według Bloomberga, władze w USA współpracują ze Szwajcarami w doprowadzeniu do umowy. Sky News poinformował, że Bank Anglii dał do zrozumienia partnerom międzynarodowym i bankowi UBS, że poprze proponowane przejęcie CS, który działa na brytyjskim rynku.