Inne czasy, inne zagrożenia

Cztery lata po upadku Lehman Brothers to nie banki stanowią największe zagrożenie dla systemu finansowego.

Publikacja: 06.01.2013 23:48

Inne czasy, inne zagrożenia

Foto: Bloomberg

W opublikowanych niedawno raportach, Komisja Europejska i FSB – Rada Stabilności Finansowej powołana przez kraje G20 (ang. Financial Stability Board) najwięcej uwagi poświęciły konieczności poprawienia regulacji prawnych obejmujących fundusze inwestycyjne i spółki sekurytyzacyjne oraz ryzyku związanemu z ich funkcjonowaniem.

Sekurytyzacja to działalność polegająca na kupowaniu pakietów wierzytelności od banków. KE w Zielonej Księdze Równoległego Systemu Bankowego opublikowanej w marcu tego roku rozważa, czy ograniczenia wprowadzone po 2009 r. na działalność sekurytyzacyjną są skuteczne. UE zastanawia się także nad przeniesieniem ograniczeń nałożonych na sekurytyzację w sektorze bankowym, również na inne sektory (sekurytyzację niebankową).

FSB oraz UE przyglądają się również funduszom inwestycyjnym, przede wszystkim pieniężnym. Fundusze tego typu kupują m.in. obligacje emitowane przez przedsiębiorstwa. Przyjmują od inwestorów pieniądze na nieokreślony czas, teoretycznie nawet bardzo krótki – z funduszu otwartego można wycofać się codziennie – i kupują za nie obligacje firm o określonym czasie do wykupu. Biorą więc na siebie ryzyko kredytowe – płynnymi lokatami finansują niepłynny kredyt. W warunkach załamania na rynkach finansowych, inwestorzy wycofując się masowo z funduszy pieniężnych, zmuszają zarządzających do wyprzedawania mało płynnych obligacji korporacyjnych. Okazuje się wtedy, że ich rynkowa wartość ma niewiele wspólnego z wartością wynikającą z powszechnie stosowanej wyceny księgowej – duża podaż obligacji na rynku ze strony funduszy powoduje drastyczny spadek ich cen, a uczestnicy funduszy tracą swoje oszczędności.

FSB w raporcie z 18 listopada zwraca uwagę, że niezbędne jest wprowadzenie dodatkowych regulacji na fundusze rynku pieniężnego. Powinny one stosować księgową wycenę aktywów jedynie w ograniczonych przypadkach. Powinny również wdrożyć procedury umożliwiające im określenie, jakie rodzaje i ile instytucji jest ich uczestnikami.

Opinia dla „Rz"

dr Aneta Waszkiewicz adiunkt w Katedrze Finansów Międzynarodowych SGH

Mechanizm przerzucania ryzyka kredytowego dobrze widać na przykładzie celowych spółek sekurytyzacyjnych powoływanych przez banki. W uproszczeniu działało to tak: portfel udzielonych kredytów, w tym przypadku hipotecznych, banki sprzedawały specjalnie powołanym w tym celu spółkom celowym. Te spółki kupowały portfele kredytów i jednocześnie emitowały papiery wartościowe, które oferowały inwestorom – pieniądze na odkupienie tych papierów miały pochodzić ze spłaty kredytów. Inwestorzy zasilali spółki celowe w pieniądze przekazywane bankom, które dzięki temu miały coraz więcej pieniędzy na udzielanie kredytów. Wszystko działało sprawnie, dopóki jakość kredytów kupowanych przez spółki celowe nie zaczęła być coraz niższa.

W pierwotnym  założeniu aktywa spółek sekurytyzacyjnych miały być wysokiej jakości – zawierać niewielki udział kredytów nieściągalnych, czy nieterminowych. Inwestorzy chętnie kupowali te papiery, co doprowadziło do intensywnego rozwoju sekurytyzacji. Ale ponieważ banki miały coraz więcej pieniędzy na akcję kredytową, zaczęły udzielać kredytów słabszej jakości, w tym subprime. Kiedy bańka na rynku nieruchomości – napędzana tym mechanizmem - pękła, okazało się, że spłata kredytów jest niemożliwa. Nieruchomości nie stanowiły zabezpieczenia dla ich wartości, a dłużnicy przestali spłacać swoje zobowiązania. Papiery, wyemitowane przez spółki celowe, dla których kredyty hipoteczne stanowiły zabezpieczenie, okazały się bezwartościowe.

—jam

W opublikowanych niedawno raportach, Komisja Europejska i FSB – Rada Stabilności Finansowej powołana przez kraje G20 (ang. Financial Stability Board) najwięcej uwagi poświęciły konieczności poprawienia regulacji prawnych obejmujących fundusze inwestycyjne i spółki sekurytyzacyjne oraz ryzyku związanemu z ich funkcjonowaniem.

Sekurytyzacja to działalność polegająca na kupowaniu pakietów wierzytelności od banków. KE w Zielonej Księdze Równoległego Systemu Bankowego opublikowanej w marcu tego roku rozważa, czy ograniczenia wprowadzone po 2009 r. na działalność sekurytyzacyjną są skuteczne. UE zastanawia się także nad przeniesieniem ograniczeń nałożonych na sekurytyzację w sektorze bankowym, również na inne sektory (sekurytyzację niebankową).

Pozostało 80% artykułu
Banki
ZBP: Rezygnacja z „kredytu 0 proc.” paradoksalnie zwiększy popyt na kredyty hipoteczne
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Banki
Prezes NBP Adam Glapiński: Sektor bankowy słabo pełni swoją podstawową funkcję
Banki
EBC znów obciął stopę depozytową. Czwarty raz w 2024 roku
Banki
Niespodziewany ruch banku centralnego Szwajcarii ws. stóp procentowych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Banki
Szwajcarski bank centralny tnie stopy mocniej niż się spodziewano