Nieco ponad 1 mld zł dostaną fundusze emerytalne z dywidend wypłaconych przez spółki giełdowe z zysku za ubiegły rok – wynika z danych uzyskanych w Komisji Nadzoru Finansowego. W ubiegłym roku wartość ta była podobna. Tylko dwa największe fundusze – Commercial Union i ING szacują, że uzyskają z tego tytułu ponad 0,5 mld zł.
Przedstawiciele OFE nie są zaskoczeni wysokością wypłaconych w tym roku dywidend.
– Pojawiły się jednak przypadki spółek, które chciały ograniczyć lub w ogóle nie wypłacić dywidendy – mówi Michał Szymański, wiceprezes CU PTE.
Tak było np. w przypadku ING Banku Śląskiego, którego zarząd w trosce m.in. o utrzymanie na wysokim poziomie współczynnika wypłacalności nie chciał wypłacać dywidendy. Na to jednak nie zgodzili się mniejszościowi akcjonariusze, w tym OFE, bo uznali decyzję za nieuzasadnioną ze względu na sytuację banku. I wygrali.
Najwyższą dywidendę wypłacił funduszom w tym roku Bank Pekao – 210 mln zł. OFE mają sporo akcji tego największego banku – wartość inwestycji w jego akcje na koniec czerwca wyniosła ok. 3,6 mld zł. Ubiegłoroczny lider – KGHM Polska Miedź w tym roku wypłacił OFE 205 mln zł. Niższe od ubiegłorocznych wpływy od miedziowego konglomeratu zrekompensuje dywidenda z płockiej rafinerii, która rok temu i dwa lata temu nie dzieliła się zyskiem. W tym roku OFE dostaną (wypłata nastąpi we wrześniu) z PKN Orlen ponad 120 mln zł. Podobną kwotę wypłaciła już im TP SA, ale było to i tak o 10 mln zł mniej niż rok wcześniej. W tym przypadku trzeba jednak pamiętać, że OFE zmniejszały swoje zaangażowanie w walory narodowego operatora. Z kolei z PKO BP fundusze otrzymają we wrześniu 79 mln zł.