Wczoraj rada nadzorcza Alior Banku powołała do zarządu spółki Krzysztofa Czubę i Artura Maliszewskiego. Pierwszy z nich będzie nadzorował pion klientów indywidualnych, a drugi ma odpowiadać za pion klientów biznesowych (osób fizycznych prowadzących działalność gospodarczą oraz dla małych i średnich firm), a także tych najbogatszych klientów (private banking).
Krzysztof Czuba jest jednym z najbliższych współpracowników Wojciecha Sobieraja, prezesa i współtwórcy Aliora. Artur Maliszewski dołączył do zespołu w marcu 2008 roku. Wcześniej był wiceprezesem Raiffeisen Banku, odpowiedzialnym za bankowość detaliczną, private banking, obsługę małych i średnich firm oraz marketing.
Nie było wątpliwości, że to tylko kwestia czasu, kiedy Artur Maliszewski znajdzie się w zarządzie Aliora. Do ostatniego piątku kierował departamentem rozwoju bankowości biznesowej.
Alior Bank, własność włoskiej grupy Carlo Tassara (kontrolowanej przez biznesmena polskiego pochodzenia, Romana Zaleskiego), działa od listopada zeszłego roku. W tym czasie pozyskał 134 tys. klientów indywidualnych, 14,7 małych i średnich firm. Portfel depozytów wynosi 1,9 mld zł, a udzielone kredyty – 1,1 mld zł. Nadal bank notuje straty i jest na dalekiej drodze do wypracowania zysku (w I kw. strata wyniosła 100 mln zł). Zarząd banku cały czas spodziewa się, że zyski pojawią się w 2012 roku.
Bank ma 121 placówek. Liczba oddziałów będzie się sukcesywnie zwiększać. Spółka jest w trakcie testów placówek partnerskich. Za ten projekt odpowiada Krzysztof Czuba, który powiedział „Rz”, że niebawem testy się skończą i placówki partnerskie zaczną powstawać.