Bazylea III nie zaszkodzi bankom w Polsce

Nowe wymogi kapitałowe bezpośrednio nie będą miały dużego wpływu na sytuację naszych banków

Publikacja: 14.09.2010 02:15

Bazylea III nie zaszkodzi bankom w Polsce

Foto: Fotorzepa, Dariusz Majgier DM Dariusz Majgier

Uzgodnione w Bazylei przez szefów banków centralnych i nadzorów bankowych kilkudziesięciu krajów nowe wymogi kapitałowe mogą mieć wpływ pośredni – przez zagranicznych właścicieli.

Zgodnie z niedzielnymi ustaleniami nowe wymogi kapitałowe na świecie mają być wdrażane, od 2013 r. Znacznie większa część kapitałów niż obecnie ma mieć postać tzw. kapitału pierwszej kategorii, czyli akcji opłaconych gotówką czy zatrzymanych zysków.

Chodzi o zwiększenie możliwości pokrywania przez banki ewentualnych strat oraz ograniczenie ryzyka powtórki obecnego kryzysu i konieczności wydawania wielomiliardowych kwot na dokapitalizowanie banków.

Obecnie na Zachodzie taki kapitał może odpowiadać 2 proc. aktywów ważonych ryzykiem. Za kilka lat ma to być ponad dwa razy więcej.

Ta zmiana będzie miała znaczenie dla dużej części banków w Europie Zachodniej, ale nie dla banków w Polsce. – U nas zarówno poziom, jak i jakość kapitałów są bardzo wysokie – wyjaśnia Wojciech Kwaśniak, doradca prezesa NBP, kilka lat temu szef Generalnego Inspektoratu Nadzoru Bankowego.

Średni współczynnik wypłacalności banków w Polsce wynosił w końcu czerwca 13,5 proc. W przypadku zdecydowanej większości banków na fundusze własne składają się kapitały pierwszej kategorii.

Potencjalny wpływ na nasze banki może mieć dodatkowy wymóg: krajowe nadzory będą mogły nakazać „swoim” bankom utrzymywanie dodatkowego kapitału odpowiadającego maksymalnie 2,5 proc. aktywów jako „buforu antycyklicznego”. „Jego celem jest zabezpieczenie sektorów bankowych poszczególnych krajów w okresie zbyt szybkiego wzrostu kredytów” – czytamy w niedzielnym komunikacie nadzorów.

W Polsce nadzór systematycznie podejmuje działania ograniczające tempo akcji kredytowej w przypadku hipotek denominowanych w walutach obcych. Po wejściu w życie nowych regulacji będzie mógł po prostu zwiększyć wymóg kapitałowy.

Kwaśniak zwraca uwagę, że dla krajowych banków decydujące może okazać się to, jaka będzie pod rządami nowych regulacji sytuacja poszczególnych spółek matek. – Jeśli międzynarodowa grupa będzie mieć problemy z wysokością albo jakością kapitału, będzie musiała pozyskać dodatkowe pieniądze. Ale będzie też miała inne możliwości. Jeśli polski rynek będzie – tak jak dotychczas – uznawany za bezpieczny i rozwojowy, to zagraniczny właściciel może właśnie tu kierować swoje zasoby – wyjaśnia były szef nadzoru.

Jego zdaniem teoretycznie może się to wiązać z podejmowaniem wręcz zbyt ryzykownej działalności na naszym rynku.

Akcje międzynarodowych banków w poniedziałek zyskiwały na wartości. Inwestorzy uznali, że zaproponowane regulacje są łagodniejsze, niż się obawiano.

Uzgodnione w Bazylei przez szefów banków centralnych i nadzorów bankowych kilkudziesięciu krajów nowe wymogi kapitałowe mogą mieć wpływ pośredni – przez zagranicznych właścicieli.

Zgodnie z niedzielnymi ustaleniami nowe wymogi kapitałowe na świecie mają być wdrażane, od 2013 r. Znacznie większa część kapitałów niż obecnie ma mieć postać tzw. kapitału pierwszej kategorii, czyli akcji opłaconych gotówką czy zatrzymanych zysków.

Pozostało 84% artykułu
Banki
ZBP: Rezygnacja z „kredytu 0 proc.” paradoksalnie zwiększy popyt na kredyty hipoteczne
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Banki
Prezes NBP Adam Glapiński: Sektor bankowy słabo pełni swoją podstawową funkcję
Banki
EBC znów obciął stopę depozytową. Czwarty raz w 2024 roku
Banki
Niespodziewany ruch banku centralnego Szwajcarii ws. stóp procentowych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Banki
Szwajcarski bank centralny tnie stopy mocniej niż się spodziewano