Reklama

Pekao kupuje małe przedsiębiorstwa

Ponad 20 tys. mikro i małych firm chce pozyskać w przyszłym roku Pekao. Bank ma ponad 200 tys. aktywnych klientów w tym segmencie

Publikacja: 23.11.2010 15:36

Około 70 proc. firm korzysta z bankowości internetowej, a zadłuża się co piąta mała firma. — Małe i mikro firmy są dla nas bardzo ważne, to jest nasza inwestycja w przyszłość— mówi „Rz” Dariusz Chrastina, dyrektor zarządzający Departamentem Klienta Biznesowego w Pekao. — Gdy zaczynamy obsługiwać firmy od ich powstania, to one rosną razem z nami, lepiej rozumiemy na jakim etapie rozwoju się znajdują, a w konsekwencji jakie produkty są im potrzebne.

Dla banku mała firma to taka, której roczne przychody nie przekraczają 10 mln zł. Pekao interesują przede wszystkim firmy produkcyjne, transportowe, zajmujące się handlem hurtowym, handlem zagranicznym i firmy prowadzone przez osoby wykonujące wolne zawody.

Pekao chce zachęcać właścicieli tych firm do korzystania z innych niż rachunek produktów bankowych, będzie ich uczyć, że kredyt pomaga rozwijać firmę, zwiększać skalę działalności. — Ponad 20 proc. naszych klientów ma kredyty. Nie wszystkie, które mają zdolność kredytową korzystają z zewnętrznego finansowania. Niektóre po prostu „boją” się kredytowania. Zdarza się, że zamiast kredytu na firmę, przedsiębiorca bierze pożyczkę gotówkową jako osoba fizyczna — wylicza Dariusz Chrastina. — Jest też grupa firm, która nie wykazuje zysku — często nie mając pełnej świadomości konsekwencji takiego działania — bo przecież niedochodowa firma nie ma zdolności kredytowej.

Na koniec III kwartału portfel kredytów mikro i małych firm wynosił 4,6 mld zł i był o 13 proc. wyższy niż na początku roku. — Plan minimum to utrzymanie w przyszłym roku tego poziomu dynamiki wzrostu kredytów — mówi Dariusz Chrastina. Żeby zwiększyć bazę klientów i portfel kredytowy bank będzie aktywnie wchodził w nowe sektory, zmienił też procedury oceny zdolności kredytowej i wprowadził narzędzia dla doradców tak, by klient dostawał szybciej informację czy dostanie kredyt czy nie — Z kolei, patrząc na zupełnie inny segment, np. produkcji rolnej — dedykujemy im kredyty z dopłatami Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa lub poręczeniami BGK — mówi Dariusz Chrastina.

Bank już dziś skupia się na obsłudze internetowej firm. – Mamy dla naszych klientów pakiety Internetowe oraz dedykowaną platformę elektroniczną z bogatą funkcjonalnością i jednocześnie szeroko zakrojone plany dotyczące bankowości internetowej i rozwoju funkcji on-linowych dla małych firm. W przyszłym roku chcemy umożliwić aplikowanie o konto firmowe przez internet, w dalszej kolejności chcielibyśmy umożliwić klientom wnioskowanie o inne produkty tą drogą – mówi Dariusz Chrastina.

Reklama
Reklama

Bank stawia też duży nacisk na marketingową obecność w Internecie, nie tylko za pośrednictwem reklam, ale także odpowiedni pozycjonując się w wyszukiwarkach takich jak Google.

Około 70 proc. firm korzysta z bankowości internetowej, a zadłuża się co piąta mała firma. — Małe i mikro firmy są dla nas bardzo ważne, to jest nasza inwestycja w przyszłość— mówi „Rz” Dariusz Chrastina, dyrektor zarządzający Departamentem Klienta Biznesowego w Pekao. — Gdy zaczynamy obsługiwać firmy od ich powstania, to one rosną razem z nami, lepiej rozumiemy na jakim etapie rozwoju się znajdują, a w konsekwencji jakie produkty są im potrzebne.

Pozostało jeszcze 82% artykułu
Reklama
Banki
Szefowa Banku Rosji pod sąd. Jest wniosek do Trybunału w Hadze
Banki
BGK udzielił kredytu na przebudowę i modernizację hotelu w centrum… Rzymu
Banki
Jak pogodzić cyfrową Alfę z tradycyjnymi Boomersami? Banki mają problem
Banki
Pekao i PZU dogadują szczegóły połączenia
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Banki
MF nie chce karać „złych banków”. Ale i tak dołoży im podatków
Reklama
Reklama