Ankietowani przez „Rzeczpospolitą" analitycy spodziewali się zysku netto na poziomie 74 mln zł. Wynik okazał się wyższy od nawet najbardziej optymistycznych oczekiwań rynkowych.
W całym 2010 r. Getin zarobił 421 mln zł, o 53 proc. więcej niż w 2009 r. Zysk na akcję zwiększył się z 39 gr do 59 gr.
Skok zysku w IV kwartale był związany z podatkami. W końcówce 2009 r. grupa kontrolowana przez Leszka Czarneckiego odnotowała pozytywny wpływ podatku dochodowego na wynik – przekraczał on 30 mln zł. W IV kwartale 2010 r. Getin zapłacił 38,8 mln zł podatku.
Wynik z działalności operacyjnej był w ostatnich trzech miesiącach ubiegłego roku niemal pięciokrotnie wyższy niż rok wcześniej. W dużej mierze jest to zasługa niemal 80-proc. w skali roku wzrostu wyniku z prowizji i opłat (wyniósł on 190,4 mln zł), 26-proc. poprawy wyniku odsetkowego (do 346,6 mln zł), a także zwiększenia o 143 proc., do 44,8 mln zł, wyniku z pozycji wymiany. Pozytywny wpływ na wynik miało także ponad 10-proc. zmniejszenie odpisów z tytułu utraty wartości aktywów (w samym IV kwartale kosztowały one Getin 222,6 mln zł).
W porównaniu z oczekiwaniami analityków największa różnica dotyczy wyniku prowizyjnego. Specjaliści spodziewali się oni, że w IV kwartale będzie on o 60 mln zł niższy od faktycznie zaprezentowanego przez spółkę. Nieco wyższe od prognoz okazały się również koszty działania.