Taka sytuacja dziwi analityków, którzy wskazują,że akurat finansowanie polskich inwestycji i transakcji jest w tej chwili najbezpieczniejsze z powodu dobrych perspektyw gospodarczych naszego kraju. A w Brukseli rozważa się zmianę zasad wyliczenia kapitału banków,tak aby było im łatwiej udowodnić European Banking Authority (EBA) ,że posiadają wystarczającą ilość kapitału,by bezpiecznie funkcjonować na rynku.
Najchętniej dzisiaj pożyczają banki niemieckie, najbardziej wstrzymują się z kolei instytucje belgijskie,Fińskie,włoskie, maltańskie,holenderskie i hiszpańskie. Jak wskazuje EBC najwięcej odmów kredytowania było na rynku hipotecznym i w przypadku dużych korporacji - odpowiednio 11 i 19 procent. Coraz trudniej jest również o pożyczki na rynku międzybankowym,gdzie banki pożyczają sobie nawzajem pieniądze.
jako główny powód takiej sytuacji wszystkie ankietowane przez EBC instytucje finansowe podają zalecenie ze strony European Banking Authority, aby banki europejskie znacząco podniosły kapitał podstawowy i pieniędzy - niemal 115 mld euro poszukały na rynku.
Jednak kolejnym powodem takiej sytuacji jest ostrożność konsumentów,którzy obawiają się teraz brać kredytów w sytuacji kiedy ich miejsca pracy są zagrożone.
-To fatalna sytuacja - skomentował wynik ankiety EBC Olivier Blanchard, główny ekonomista Międzynarodowego Funduszu Walutowego.— Pod koniec roku miałem wrażenie,że sytuacja jest bardzo niepewna,ale teraz widzę,że gospodarka się zatrzymała - mówił.