Dwa lata pandemii nakręciły boom na wszelkiego rodzaju rozwiązania dostępne przez internet. Eksplodowała popularność handlu online, bankowości elektronicznej oraz e-usług. Z kolei standardem – za sprawą zdalnej edukacji i pracy – stały się systemy do „spotkań” i konferencji w sieci, a telemedycyna odnotowała niespotykany dotąd rozwój.
Rynkowa sinusoida
Według analizy „Perspektywy rozwoju rynku e-commerce w Polsce”, przeprowadzonej przez PwC, obecnie na polskim rynku ponad 150 tys. firm oferuje dostęp do towarów i usług za pomocą sklepów i platform sprzedażowych online. Szacuje się, że wartość polskiego e-commerce, który jest jednym z najszybciej rozwijających się w Europie, wynosi obecnie 92 mld zł. Wciąż jednak daleko nam do Niemiec i Francji, gdzie wartość rynków e-handlu sięga tam odpowiednio 100 i 120 mld euro. Według przewidywań ekonomistów z PwC, już w 2026 r. e-commerce w naszym kraju przebije jednak pułap 162 mld złotych.
Według danych Gemius w ub.r. aż 77 proc. kupujących Polaków robi to w sieci. Eksperci nie mają wątpliwości, że przyczyną rewolucyjnej zmiany w podejściu do kanałów sprzedaży online był Covid-19. Analitycy podkreślają, że wśród „stałych” internetowych klientów wypracował zwiększoną częstotliwość i wartość zakupów. Ale, co ważniejsze, pandemia spowodowała, iż konsumenci, którzy z różnych powodów dotychczas nie korzystali z e-zakupów (głównie osoby po 60. roku życia), sięgnęli do kanałów cyfrowych. Badania pokazują, że podczas pandemii zainteresowanie zakupami online wśród tej grupy wzrosło o blisko 12 proc., a magnesem przemawiającym za korzystaniem z e-sklepów stała się ich nieograniczona dostępność, szybkość procesu i opłacalność transakcji względem zakupów stacjonarnych.
Nic dziwnego, że w reakcji na kryzysową sytuację firmy zaczęły masowo stawiać na e-commerce. Wystarczy wspomnieć, że jeszcze w 2013 r. ledwie 16 proc. przedsiębiorców wyrażało chęć rozwijania kanałów online, gdy w 2020 r., na skutek lockdownów, nastąpił spektakularny, blisko 40-proc. wzrost rodzimego e-handlu – wskazują dane Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE).