Reklama

Kaca lepiej leczyć spacerem niż klinem

Karolina Kowalska rozmawia z prof. Agatą Szulc z Kliniki Psychiatrycznej Wydziału Nauk o Zdrowiu Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego o mechanizmie kaca oraz o sygnałach ostrzegawczych, które mogą świadczyć o uzależnieniu.

Aktualizacja: 31.12.2020 14:53 Publikacja: 31.12.2020 14:11

Kaca lepiej leczyć spacerem niż klinem

Foto: Adobe Stock

– Używanie alkoholu jako lekarstwa na kaca jest jedną z oznak uzależnienia – ostrzega prof. Szulc i tłumaczy, że kaca, czyli łagodny zespół abstynencyjny występujący po zaprzestaniu używania alkoholu, lepiej łagodzić pijąc wodę, przyjmując elektrolity czy wychodząc na spacer.

– Stosowanie „klina”, polegającego na zastępowaniu produktów metabolizmu alkoholu właściwym alkoholem, co powoduje, że wszystko wraca do „normy”, jest znakiem ostrzegawczym, jedną z oznak uzależnienia, ponieważ osoba przeżywająca kaca dobrze wie, że jak znowu się napije, po jakimś czasie znów będzie czuła się gorzej – tłumaczy prof. Szulc.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Profilaktyka
Sprzedaż e-papierosów kwitnie w szarej strefie
Profilaktyka
Frytki zwiększają ryzyko cukrzycy typu 2. Naukowcy ostrzegają
Profilaktyka
Specjalny zespół „dochodzeniowy” powołany przez Senat
Profilaktyka
Badaczka: Zakaz stosowania aromatów w woreczkach nikotynowych może się nie udać
Materiał Partnera
Profilaktyczne SOS. Zaproszenia na badania pilnie potrzebne?
Reklama
Reklama