Opłaty na przyszpitalnych parkingach - minister zdrowia odpowiada RPO

Można byłoby rozważać wprowadzenie ograniczeń opłat za postój na przyszpitalnych parkingach, ale tylko wtedy, gdy tereny parkingów są własnością szpitali - uważa minister zdrowia Łukasz Szumowski.

Aktualizacja: 05.11.2018 19:42 Publikacja: 05.11.2018 15:45

Opłaty na przyszpitalnych parkingach - minister zdrowia odpowiada RPO

Foto: YouTube

Minister Zdrowia odpowiedział Rzecznikowi Praw Obywatelskich na wystąpienie w sprawie wysokich opłat za postój na przyszpitalnych parkingach. Szpitale i inne podmioty lecznicze wynajmują lub oddają w dzierżawę te tereny prywatnym przedsiębiorcom, aby zwiększyć swe przychody. Przedsiębiorcy ustanawiają zaś regulaminy przewidujące, że kierowca, zajmując miejsce postojowe, zawiera umowę najmu tego miejsca i w przypadku nieuiszczenia opłaty lub parkowania ponad opłacony czas postoju zobowiązany jest do zapłacenia dość wysokiej kary umownej. Korzystający z tych parkingów nie zawsze są w stanie zapoznać się z regulaminem i często narażają się na takie kary - wynika ze skarg obywateli do Rzecznika.

Zdaniem RPO wygórowane opłaty mogą ograniczać prawa pacjentów do kontaktu z najbliższymi, czy prawa do dodatkowej opieki pielęgnacyjnej. Szczególnie wrażliwą grupą są osoby o ograniczonej możliwości samodzielnego poruszania się, zwłaszcza osoby starsze i osoby z niepełnosprawnościami. Mogą one nie być w stanie pokonać odległości z oddalonych od szpitala publicznie dostępnych miejsc postojowych.

Czytaj też:

Rodzic nie zapłaci za pobyt z dzieckiem w szpitalu

NSA: pacjent nie musi zabierać leków do szpitala oraz płacić za dostęp do telewizora i szafy

W swym wystąpieniu Adam Bodnar podkreślał, że nie chodzi o pozbawienie możliwości pobierania jakichkolwiek opłat. Zwracał zaś uwagę ministra, że warto byłoby rozważyć wprowadzenie do ustawy o działalności leczniczej przepisów, które uzależniałyby możliwość oddawania w dzierżawę lub najem terenów przyszpitalnych od zobowiązania się przedsiębiorcy, że nie będzie dochodził od osób korzystających z parkingów żadnych kar umownych ani opłat dodatkowych z tytułu naruszenia regulaminu parkingu. Poza tym przepisy mogłyby ustalać maksymalną wysokość opłaty pobieranej za parkowanie.

- W mojej ocenie nie istnieje potrzeba podejmowania inicjatywy ustawodawczej dotyczącej zmiany ustawy z 15 kwietnia 2011 r. o działalności leczniczej w przedmiotowym zakresie - odpowiedział minister Łukasz Szumowski.

Podkreślił, że materia ta dalece wykracza poza ramy ustawy o działalności leczniczej. Przyznał, że można ewentualnie rozważać wprowadzanie regulacji ograniczających opłaty parkingowe w przypadku, gdy podmioty lecznicze dysponują tytułem prawnym do nieruchomości przeznaczonych na parkingi (także, gdy są one np. oddane w dzierżawę przedsiębiorcom).

- Należy jednak wykluczyć ingerencję ustawodawczą tą konkretną ustawą w rozporządzanie prawem własności do nieruchomości przez podmioty inne niż podmioty lecznicze - zaznaczył minister. W części przypadków parkingi przyszpitalne znajdują się obok terenu szpitala, ale są własnością i są prowadzone przez przedsiębiorców w ramach ich działalności gospodarczej.

Minister Zdrowia odpowiedział Rzecznikowi Praw Obywatelskich na wystąpienie w sprawie wysokich opłat za postój na przyszpitalnych parkingach. Szpitale i inne podmioty lecznicze wynajmują lub oddają w dzierżawę te tereny prywatnym przedsiębiorcom, aby zwiększyć swe przychody. Przedsiębiorcy ustanawiają zaś regulaminy przewidujące, że kierowca, zajmując miejsce postojowe, zawiera umowę najmu tego miejsca i w przypadku nieuiszczenia opłaty lub parkowania ponad opłacony czas postoju zobowiązany jest do zapłacenia dość wysokiej kary umownej. Korzystający z tych parkingów nie zawsze są w stanie zapoznać się z regulaminem i często narażają się na takie kary - wynika ze skarg obywateli do Rzecznika.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Edukacja
Matura 2024: język polski - poziom podstawowy. Odpowiedzi eksperta
Sądy i trybunały
Trybunał niemocy. Zabezpieczenia TK nie zablokują zmian w sądach
Sądy i trybunały
Piebiak: Szmydt marzył o robieniu biznesu na Wschodzie, mógł być szpiegiem
Sądy i trybunały
"To jest dla mnie szokujące". Szefowa KRS o sprawie sędziego Szmydta
Konsumenci
Kolejna uchwała SN w sprawach o kredyty