W środę w sejmowej Komisji Zdrowia odbyło się pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy nowelizującej przepisy o państwowym ratownictwie medycznym. Projekt zakłada, że powstaną centra urazowe dla dzieci. Mają to być oddziały szpitalne, do których trafią mali pacjenci w najcięższym stanie, np. z wypadku.
Przewiduje się, że każde dziecięce centrum urazowe będzie obsługiwało milion mieszkańców. Powinno być wydzieloną częścią szpitalnego oddziału ratunkowego. Co więcej, miałoby współpracować z państwowym uniwersytetem medycznym.
Teraz w kraju działają centra urazowe, ale tylko dla dorosłych.
Projekt określa także wyposażenie centrum urazowego. Ma ono dysponować oddziałem anestezjologii i intensywnej terapii, blokiem operacyjnym, oddziałem chirurgii dziecięcej oraz zapewniać małym pacjentom dostęp do pracowni diagnostyki obrazowej i laboratoryjnej.
Odpowiednie kwalifikacje będzie musiała mieć kadra medyczna. Dyżury w centrum powinni pełnić lekarze z co najmniej drugim stopniem specjalizacji w dziedzinie kardiochirurgii i w chirurgii szczękowo-twarzowej. Placówka ma mieć także lądowisko dla helikopterów pogotowia.