Cukier w diecie zwiększa ryzyko infekcji intymnych

Jedzenie słodyczy, dużej ilości słodkich owoców, a także wysokoprzetworzonej żywności sprzyja zakażeniom grzybiczym. Wysokie temperatury dodatkowo to ułatwiają.

Publikacja: 25.07.2019 23:54

Cukier w diecie zwiększa ryzyko infekcji intymnych

Foto: Adobe Stock

Naturalna flora bakteryjna pochwy chroni ją przed zakażeniami. Najważniejszym jej składnikiem są pałeczki kwasu mlekowego, które nadając kwaśny odczyn, stanowią barierę dla czynników chorobotwórczych, takich jak bakterie chorobotwórcze czy grzyby. 

Zdarza się jednak, że równowaga flory bakteryjnej zostaje zaburzona, np. przez antybiotyki lub nieodpowiednią dietę.

Jak się okazuje, duża ilość cukru powoduje, że jest go więcej także w wydzielinie z pochwy, co stanowi doskonałą pożywkę dla grzybów. W upały warto więc ograniczyć słodycze, owoce i produkty wysokoprzetworzone.

Czytaj też: Upały, depilacja, stringi… Co jeszcze sprzyja infekcjom intymnym

W badaniu „Wpływ spożycia niektórych składników odżywczych na zapalenie pochwy” („Dietary Intake of Selected Nutrients Affects Bacterial Vaginosis in Women”) z 2009 r. amerykańscy naukowcy wykazali, że rozwojowi infekcji sprzyja tzw. śmieciowe jedzenie, czyli fast food. Okazało się, że kobiety, które zapalenie pochwy przechodziły najciężej (14,9 proc. badanych), stosowały dietę wysokotłuszczową i ubogą w kwas foliowy, witaminę E i wapń, które obniżają ryzyko infekcji.
Dlatego chcąc uniknąć infekcji, warto postawić na dietę niskotłuszczową i niskowęglowodanową, bogatą w warzywa. Poza tym należy unikać potraw tłustych, wysokoprzetworzonych oraz słodkich.

Naturalne probiotyki

Wśród pokarmów, które sprzyjają równowadze biologicznej pochwy, wymienia się naturalne prebiotyki, czyli substancje pobudzające prawidłową florę w organizmie (np. czosnek, cebula, surowy por). Podobną funkcję pełnią probiotyki zawierające naturalne kultury bakterii, np. jogurty, kapusta kiszona czy kiszone ogórki. Niektórzy dietetycy zalecają pokarmy bogate w naturalne tłuszcze zawarte w orzechach i migdałach. Pomogą one utrzymać prawidłowy poziom estrogenów (jego wahania mogą się przyczyniać do większej podatności na infekcje). 

Część specjalistów przestrzega też przed odwodnieniem z powodu picia zbyt małej ilości płynów. Ale groźne skutki może mieć też picie nieodpowiednich płynów, np. moczopędnej kawy, herbaty czy coli. 

W razie dużej podatności na infekcje intymne specjaliści radzą zabrać na urlop leki. Ginekolodzy przepisują je jednak tylko pacjentkom, które wybierają kierunki egzotyczne, z utrudnionym dostępem do opieki zdrowotnej. Inne mogą włożyć do walizki naturalne środki odkażające, np. mieszankę ziołową z szałwią, która, stosowana w formie nasiadówek, koi objawy infekcji.

Naturalna flora bakteryjna pochwy chroni ją przed zakażeniami. Najważniejszym jej składnikiem są pałeczki kwasu mlekowego, które nadając kwaśny odczyn, stanowią barierę dla czynników chorobotwórczych, takich jak bakterie chorobotwórcze czy grzyby. 

Zdarza się jednak, że równowaga flory bakteryjnej zostaje zaburzona, np. przez antybiotyki lub nieodpowiednią dietę.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Zdrowie
Choroby zakaźne wracają do Polski. Jakie znaczenie mają dziś szczepienia?
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?
Zdrowie
Peru: Liczba ofiar tropikalnej choroby potroiła się. "Jesteśmy w krytycznej sytuacji"
Zdrowie
W Szwecji dziecko nie kupi kosmetyków przeciwzmarszczkowych
Zdrowie
Nerka genetycznie modyfikowanej świni w ciele człowieka. Udany przeszczep?
Zdrowie
Ptasia grypa zagrozi ludziom? Niepokojące sygnały z Ameryki Południowej