Od 17 października 2018 r. wchodzi w życie nowelizacja ustawy – Prawo zamówień publicznych. A z nią obowiązek elektronizacji zamówień publicznych. Będzie dotyczył jedynie postępowań o udzielenie zamówienia publicznego o wartości równej lub przekraczającej progi unijne. 10 października Urząd Zamówień Publicznych zaprezentował służące temu narzędzie – miniportal dla zamawiających i wykonawców, za pomocą którego strony bezpłatnie będą nie tylko składać oferty, ale także szybciej i skuteczniej nawiązywać kontakty.
Artykuł 10c nowelizacji określa aż sześć sytuacji, w których zamawiający może odstąpić od wymogu użycia środków komunikacji elektronicznej przy składaniu ofert. Będzie to możliwe m.in. wtedy, gdy użycie środków komunikacji elektronicznej wymagałoby specjalistycznego sprzętu, który nie jest dostępny dla zamawiającego. Przepis ten wzbudza obawy i może prowadzić do wielu nadużyć z uwagi na jego zakres. Zamawiający mogą celowo unikać wymogu elektronizacji, tłumacząc się choćby brakiem odpowiedniego sprzętu komputerowego z dostępem do internetu.
Czytaj także: Zamówienia publiczne: na elektronizację trzeba będzie poczekać
Odstąpienia od elektronizacji zamówień publicznych są dopuszczalne m.in. wtedy, gdy zamawiający wymaga przedstawienia modelu fizycznego, modelu w skali lub próbki, której nie można przekazać przy użyciu środków komunikacji elektronicznej, a także gdy konieczna jest ochrona informacji szczególnie wrażliwych, której nie może zagwarantować komunikacja elektroniczna. W tych przypadkach składanie oferty będzie się odbywało za pośrednictwem operatora pocztowego, osobiście lub przez posłańca.
Elektronizacja wszystkich zamówień publicznych przesunięta została na 1 stycznia 2020 r. Ten czas ma pozwolić na pełne wdrożenie modelu docelowego, jakim jest Platforma e-Zamówień.