Chodzi o podwyżki wyceny procedur najczęściej wykonywanych w szpitalach na I i II poziomie sieci. Resort zadecydował o nich na początku marca, po protestach dyrektorów placówek powiatowych, którzy grozili wypowiedzeniem umów na leczenie.
Czytaj też:
Protest szpitali powiatowych. Chcą wzrostu wyceny wszystkich procedur medycznych
Podwyżka wycen leczenia nie pomoże szpitalom powiatowym
Okazało się, że podwyżki wycen, na które do końca roku resort chce przeznaczyć 680 mln zł, nie tylko nie usatysfakcjonowały szefów lecznic powiatowych, ale zdołały rozsierdzić kierujących placówkami klinicznymi. „Przyjęty w zarządzeniu prezesa NFZ" nr 39/2019/DSOZ sposób różnicowania środków w zależności od tego, czy są wykonane w szpitalach I i II, czy też wyższych poziomów, jest skandalicznie niesprawiedliwy i bezpodstawny. W sposób nieuzasadniony dyskryminuje szpitale wyższych poziomów systemu" – czytamy w stanowisku Naczelnej Izby Lekarskiej i Konferencji Rektorów Akademickich Uczelni Medycznych. Pieniądze powinny podążać za pacjentem, a przyjęte rozwiązania stoją w sprzeczności z tymi założeniami – przypominają prezesi NRL i KRAUM, prof. Andrzej Matyja i prof. Przemysław Jałowiecki. I wzywają resort zdrowia do natychmiastowej nowelizacji rozporządzenia tak, by nie dyskryminowało szpitali wyższych poziomów referencyjności.