Kto w produkcji dostanie podwyżkę

W tym roku firmy przemysłowe najczęściej podwyższają płace inżynierom i specjalistom ds. finansów czy zakupów. Niekiedy jednak je obniżają.

Publikacja: 09.05.2021 21:00

Kto w produkcji dostanie podwyżkę

Foto: Bloomberg

Na wyższe zarobki mogą w tym roku liczyć np. inżynierowie jakości czy procesu. Ich pensje (nie licząc premii) dochodzą do 9 tys. zł brutto i – w zależności od regionu – wzrosną w porównaniu z ubiegłym rokiem o ok. 10 proc. – wynika z najnowszej analizy Grafton Recruitment, którą „Rzeczpospolita" opisuje jako pierwsza.

Według danych firmy na jeszcze większe, sięgające 20 proc., podwyżki pensji mogą liczyć w niektórych regionach (na Pomorzu czy w Wielkopolsce) specjaliści działów wsparcia, w tym księgowi, specjaliści ds. controllingu i zakupów.

Kierownicy controllingu w firmach produkcyjnych dostają pensje od 10 do 19 tys. zł brutto, zaś główni księgowi od 8,5 tys. do 16 tys. zł brutto – w zależności od wielkości firmy, branży i od regionu. Najwyższe maksymalne stawki są zwykle w woj. mazowieckim i dolnośląskim. Taniej można zatrudnić specjalistów i menedżerów w Wielkopolsce, na Lubelszczyźnie czy w woj. kujawsko-pomorskim. Jak jednak zaznaczają autorzy raportu, wiele zależy od branży; np. w zakładach chemicznych i FMCG w województwach wielkopolskim i kujawsko-pomorskim podwyżki płac sięgają 7–10 proc.

Wymuszany przez rynek wzrost płac pomaga w utrzymaniu fachowców i specjalistów, którzy wraz z wygaszaniem pandemii mają coraz większy wybór ofert pracy.

– Podobnie jak w branży nowoczesnych usług dla biznesu i IT, tak i w produkcji obserwujemy duże zainteresowanie zagranicznych inwestorów przenoszeniem procesów lub całych zakładów do Polski, co jest w dużej mierze podyktowane poszukiwaniem oszczędności – wyjaśnia Danuta Protasewicz, dyrektor regionalny w Grafton Recruitment. Duża konkurencja o fachowców i specjalistów wpływa na wynagrodzenia menedżerów HR, którzy mają teraz pilne zadanie dostosowania systemów organizacji pracy i motywacji pracowników do postpandemicznej rzeczywistości. Np. pensje kierowników HR wynoszą od 11 tys. zł do 20 tys. zł. W czołówce płacowej są specjaliści i menedżerowie związanych z IT działów badań i rozwoju (R&D).

Są jednak branże, które nawet będą obniżać płace. Oszczędności szukają teraz np. producenci z branży motoryzacyjnej, która w pandemii poniosła duże straty. Według raportu obniżki płac (od 5 do nawet 17 proc.) mogą tam dotknąć w 2021 r. kierowników różnego szczebla. Cięć stawek mogą się też spodziewać dyrektorzy fabryk przemysłu ciężkiego.

Na wyższe zarobki mogą w tym roku liczyć np. inżynierowie jakości czy procesu. Ich pensje (nie licząc premii) dochodzą do 9 tys. zł brutto i – w zależności od regionu – wzrosną w porównaniu z ubiegłym rokiem o ok. 10 proc. – wynika z najnowszej analizy Grafton Recruitment, którą „Rzeczpospolita" opisuje jako pierwsza.

Według danych firmy na jeszcze większe, sięgające 20 proc., podwyżki pensji mogą liczyć w niektórych regionach (na Pomorzu czy w Wielkopolsce) specjaliści działów wsparcia, w tym księgowi, specjaliści ds. controllingu i zakupów.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Wynagrodzenia
Polacy chcą skończyć z płacowym tabu, ale nie do końca
Wynagrodzenia
Wzrośnie dofinansowanie do wynagrodzeń dla osób z niepełnosprawnościami
Wynagrodzenia
Daleko do równych zarobków kobiet i mężczyzn na Wyspach
Wynagrodzenia
Pracownicy nie walczą o podwyżki. To temat tabu
Wynagrodzenia
Płaca minimalna rządzi podwyżkami. Ile przeciętnie zarabiają Polacy?