Robert Biedroń: Trzaskowski to prawica, podobnie jak wszyscy pozostali kandydaci

Jestem jedynym lewicowym kandydatem na prezydenta - mówi Robert Biedroń, europoseł Lewicy.

Aktualizacja: 24.06.2020 06:38 Publikacja: 23.06.2020 20:21

„Nie można oddawać pola prawicy. Trzaskowski i Duda to prawica, tak jak pozostali kandydaci”

„Nie można oddawać pola prawicy. Trzaskowski i Duda to prawica, tak jak pozostali kandydaci”

Foto: Fotorzepa/ Darek Golik

Jakie inicjatywy ustawodawcze przedłożyłby pan w pierwszej kolejności jako prezydent RP?

Pandemia i kryzys gospodarczy jak w soczewce skupiły zaniechania ekip rządzących Polską przez ostatnie 15 lat. Katastrofalny stan ochrony zdrowia jest dzisiaj faktem, dlatego wsparcie tego systemu powinno być priorytetem każdego polityka. Bezpieczeństwo zdrowotne byłoby priorytetem mojej prezydentury. Złożyłbym ustawę, która zwiększa środki na ochronę zdrowia do 7,2 proc. PKB. Udałbym się do Brukseli, gdzie walczyłbym o to, żeby w ramach wielkiego planu odbudowy Europy przeznaczyć odpowiednie środki na modernizację i powstanie sieci nowoczesnych szpitali powiatowych. W Unii Europejskiej tylko Rumunia przeznacza mniej państwowych pieniędzy na ochronę zdrowia niż Polska.

Premier i prezydent twierdzą, że Polska radzi sobie bardzo dobrze w czasie pandemii, więc może nie jest tak źle z ochroną zdrowia, jak pan twierdzi?

Jeśli nie są robione masowo testy, to nie wiemy, ilu jest realnie zakażonych. A tam, gdzie są robione, widzimy, że jest katastrofa. Zresztą walka z koronawirusem nie pokazuje całego obrazu zapaści ochrony zdrowia. Dziś olbrzymim problemem jest nie tylko leczenie chorych na koronawirusa, ale również odwoływanie zabiegów planowych. Ostatnio byłem w Kraśniku, gdzie radni PO i PiS ręka w rękę zdecydowali o zamknięciu tamtejszego szpitala, odcinając 100 tys. osób od leczenia. To są realne problemy Polaków.

A nie kwestia LGBT, uchodźców, religii w szkołach i kwestie ideologiczne jak podczas debaty TVP?

Debata TVP była ustawiona pod Andrzeja Dudę. Jacek Kurski wymyślił sobie, że prezydent zostanie bohaterem prawicowych środowisk, a pozostali kandydaci będą pełnić funkcję straszaków. Wolałbym debatować np. nad brakiem mieszkań. Dziś 3 mln osób czeka na dach nad głową. Ludzie wyjeżdżają z Polski, bo chcą wziąć kredyt, a nie mogą. PO ręka w rękę z PiS prywatyzowała usługi publiczne i doprowadzała do zapaści mieszkalnictwa w Polsce. Polska potrzebuje prezydenta wrażliwego na wykluczenia.

Prezydent powinien zainicjować wiele zmian, w tym rozdział państwa od Kościoła. Jestem jedynym kandydatem, który może to zrobić. Pozostali zawsze klękali przed biskupami. Tylko ja jestem w stanie uporządkować kwestie równości, bo walczyłem o to od lat. Ws. liberalizacji ustawy antyaborcyjnej kobiet również nie można liczyć na moich kontrkandydatów, którzy chowają głowę w piasek. W tej kwestii również tylko ja gwarantuję prawdziwą i odważną zmianę.

Prezydent z innej partii niż PiS mógłby zablokować programy społeczne i zastopować reformy?

Przez ostatnich pięć lat PiS nie przeprowadziło żadnych reform – ani w kwestii ochrony zdrowia, ani czystego powietrza, ani mieszkalnictwa. Dzisiaj powinniśmy zastanowić się, jak doprowadzić do reformy edukacji i zdrowia. Te problemy dotyczą wszystkich Polek i Polaków – niezależnie od sympatii politycznych. Dlatego potrzebny jest prezydent, który będzie prezydentem ponad podziałami, jak Aleksander Kwaśniewski. Polska musi wrócić do kamieni milowych, na przykład przyjąć plan odbudowy Polski, na który są pieniądze w Unii Europejskiej.

Jaka byłaby pana pierwsza podróż zagraniczna?

Udałbym się do Paryża i Berlina, by zacieśnić współpracę w ramach Trójkąta Weimarskiego. Dzisiaj polską racją stanu jest UE. Polska musi być silnym graczem w Unii Europejskiej i nadawać jej rytm z innymi.

Co z sojuszem z USA?

Donald Trump prowadzi politykę nieprzewidywalną i nieobliczalną, a za osiem miesięcy najprawdopodobniej nie będzie już prezydentem USA i podróż do Stanów jest dziś błędem. Pytanie, kto za to zapłaci?

Jaki wpływ na sądownictwo powinien mieć prezydent?

Trzeba przywrócić obywatelom praworządność i sprawiedliwość. Wygrana PiS była pokłosiem tego, że PO nie szanowała zwykłego człowieka i doprowadziła do zapaści wielu sektorów, w tym także sądownictwa. PiS wygrał, dając ludziom złudną nadzieję, że przywróci sprawiedliwość. Tak się oczywiście nie stało, reforma sądownictwa posłużyła Ziobrze do podporządkowania sobie sądów. Dla zwykłego człowieka Polska wciąż nie jest sprawiedliwa. Dlatego trzeba sprawić, by rozprawy były szybkie, byśmy rozumieli wydawane przez sądy wyroki, by każdego było stać na procesy, które będą sprawiedliwe. Trzeba rozdzielić funkcje ministra sprawiedliwości od funkcji prokuratora krajowego. Należy też uporządkować chaos w TK i neo-KRS, a także w Sądzie Najwyższym. Właśnie po to zaproponowaliśmy komisję, która miałaby przeprowadzić dochodzenie w tej sprawie.

Sprawiedliwości musi stać się zadość. Ci, którzy podnieśli rękę na demokrację, na konstytucję, muszą w końcu stanąć przed Trybunałem Stanu. Przypomnę, że Platforma już raz poniosła spektakularną klęskę, nie stawiając Ziobry i Kaczyńskiego przed Trybunałem Stanu. Wiele wskazuje na to, że jeśli wybory prezydenckie wygra prawa ręka Grzegorza Schetyny i Ewy Kopacz, czyli Trzaskowski, to w sprawie Kaczyńskiego i Ziobry znowu nic się nie stanie.

Jeśli pan nie wejdzie do II tury, to kogo pan poprze?

Lewica powinna głosować na lewicę. Jestem kandydatem lewicy, jedynym postępowym kandydatem. Dziś jest ten moment, kiedy wszyscy o progresywnej wrażliwości powinni głosować na lewicę. Musimy pokazać, że nasze wartości mają w przestrzeni publicznej duże poparcie.

Nie można oddawać pola prawicy. Trzaskowski to prawica, podobnie jak wszyscy pozostali kandydaci. Duda i Trzaskowski są politykami prawicy, więc jaki pan mi daje wybór? Jeden jest skrajnie prawicowy, drugi centrowo-prawicowy. Jeśli chcemy, by wreszcie zaczęły liczyć się kwestie, takie jak świeckie państwo, prawo do mieszkania, godne emerytury i renty, czyste powietrze, równość, prawa kobiet, to musimy głosować na lewicę, bo tylko ona może to zagwarantować. Z im silniejszym wynikiem wejdziemy w II turę, tym lewica będzie silniejsza.

Jakie inicjatywy ustawodawcze przedłożyłby pan w pierwszej kolejności jako prezydent RP?

Pandemia i kryzys gospodarczy jak w soczewce skupiły zaniechania ekip rządzących Polską przez ostatnie 15 lat. Katastrofalny stan ochrony zdrowia jest dzisiaj faktem, dlatego wsparcie tego systemu powinno być priorytetem każdego polityka. Bezpieczeństwo zdrowotne byłoby priorytetem mojej prezydentury. Złożyłbym ustawę, która zwiększa środki na ochronę zdrowia do 7,2 proc. PKB. Udałbym się do Brukseli, gdzie walczyłbym o to, żeby w ramach wielkiego planu odbudowy Europy przeznaczyć odpowiednie środki na modernizację i powstanie sieci nowoczesnych szpitali powiatowych. W Unii Europejskiej tylko Rumunia przeznacza mniej państwowych pieniędzy na ochronę zdrowia niż Polska.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Wydarzenia
RZECZo...: powiedzieli nam
Wydarzenia
Nie mogłem uwierzyć w to, co widzę
Wydarzenia
Polscy eksporterzy podbijają kolejne rynki. Przedsiębiorco, skorzystaj ze wsparcia w ekspansji zagranicznej!
Materiał Promocyjny
Jakie możliwości rozwoju ma Twój biznes za granicą? Poznaj krajowe programy, które wspierają rodzime marki
Wydarzenia
Żurek, bigos, gęś czy kaczka – w lokalach w całym kraju rusza Tydzień Kuchni Polskiej