Prof. Dudek: To nie była debata. Absurdalne pytania

- Mam wrażenie, że ani Andrzej Duda, ani Rafał Trzaskowski nie zyskali dużo i nie stracili - tak przebieg środowej debaty prezydenckiej w TVP skomentował politolog i historyk prof. Antoni Dudek w rozmowie z Jackiem Nizinkiewiczem.

Aktualizacja: 18.06.2020 09:16 Publikacja: 18.06.2020 09:03

Prof. Dudek: To nie była debata. Absurdalne pytania

Foto: tv.rp.pl

Zdaniem prof. Dudka debata w TVP "będzie miała raczej wpływ na notowania kandydatów słabiej znanych". Według prof. Dudka po debacie zyskać może np. Waldemar Witkowski, który może odebrać nawet 1 punkt procentowy poparcia Robertowi Biedroniowi.

Jednocześnie politolog ocenił, że "to w ogóle nie była debata". - To jest powtórka tego co miało miejsce 6 maja (debata przed wyborami zaplanowanymi na 10 maja - red.), ja to nazywam autoprezentacją kandydatów - stwierdził dodając, że jest to "mizerna autoprezentacja", ponieważ kandydaci mieli tylko po minucie na odpowiedź na poszczególne pytania.

Same pytania - zdaniem prof. Dudka - "były absurdalne". - Szczyt absurdu osiągnęło pytanie o szczepionkę, której nie ma. Pytania były nieudolnie dobrane pod Andrzeja Dudę - mówił politolog.

- Dzisiaj w Polsce mamy szereg ważniejszych problemów niż te, które zostały poruszone w tych pytaniach - podsumował prof. Dudek.

Oceniając występ prezydenta Dudy w debacie prof. Dudek ocenił, iż "prezydent złagodniał" i - jak dodał - według niego jest to element strategii sztabu Dudy.

- Myślę, że ta wczorajsza debata była punktem zwrotnym Andrzeja Dudy, który już nie będzie eksploatował tematów światopoglądowych. W sztabie Dudy pewnie uznano to za przeciwskuteczne - stwierdził. 

Zdaniem prof. Dudka ostatnia faza kampanii przed I turą będzie "zdominowana przez wizytę Andrzeja Dudy w Waszyngtonie". - Na tym PiS będzie próbował budować przekaz do Polaków. Zdjęcie przed Białym Domem z Trumpem, mam wrażenie, doda Dudzie parę głosów - stwierdził rozmówca Jacka Nizinkiewicza. 

Zdaniem prof. Dudka debata w TVP "będzie miała raczej wpływ na notowania kandydatów słabiej znanych". Według prof. Dudka po debacie zyskać może np. Waldemar Witkowski, który może odebrać nawet 1 punkt procentowy poparcia Robertowi Biedroniowi.

Jednocześnie politolog ocenił, że "to w ogóle nie była debata". - To jest powtórka tego co miało miejsce 6 maja (debata przed wyborami zaplanowanymi na 10 maja - red.), ja to nazywam autoprezentacją kandydatów - stwierdził dodając, że jest to "mizerna autoprezentacja", ponieważ kandydaci mieli tylko po minucie na odpowiedź na poszczególne pytania.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Wydarzenia
Polscy eksporterzy podbijają kolejne rynki. Przedsiębiorco, skorzystaj ze wsparcia w ekspansji zagranicznej!
Materiał Promocyjny
Jakie możliwości rozwoju ma Twój biznes za granicą? Poznaj krajowe programy, które wspierają rodzime marki
Wydarzenia
Żurek, bigos, gęś czy kaczka – w lokalach w całym kraju rusza Tydzień Kuchni Polskiej
Wydarzenia
#RZECZo...: Powiedzieli nam
Wydarzenia
Kalendarium Powstania Warszawskiego