O śmierci Helen Reddy poinformowała jej rodzina. "Mamy złamane serca. Ale pocieszamy się świadomością, że jej głos będzie wiecznie żywy" - oświadczyli bliscy piosenkarki na jej oficjalnym koncie na Facebooku.

W wieku 25 lat urodzona w Australii Helen Reddy po zwycięstwie w konkursie talentów przeniosła się do Stanów Zjednoczonych. Największe triumfy święciła we wczesnych latach 70. ubiegłego wieku.

Rozpoznawalność przyniosła jej piosenka “I don’t know how to love him" z 1971 r. Rok później jej utwór "I am woman" zajął pierwsze miejsce na liście przebojów "Billboardu". Określana mianem "hymnu feministek" piosenka zapewniła Helen Reddy popularność, którą artystka utrzymała, wypuszczając serię hitów, m.in. "Delta dawn", "Angie baby" i "Ain’t no way to treat a lady".

Piosenkarka prowadziła własny program w telewizji, występowała w filmach i grała w teatrze.

W latach 1973-74 żadna wokalistka na świecie nie sprzedawała więcej płyt niż Reddy. Kariera gwiazdy przygasła w latach 80. Piosenkarka oficjalnie zakończyła karierę w 2002 r. W 2015 r. u Hellen Reddy zdiagnozowano demencję.