Robert Biedroń w rozmowie z "Super Expressem" powiedział, że gdyby miał dziecko, pobierały świadczenie.

- Ja np. nie byłem na studniówce, bo w domu nie mieliśmy pieniędzy. I dziś wiem, że jeśli ktoś jest z wielodzietnej rodziny, to teraz ma szansę iść na studniówkę, jeździć na wycieczki szkolne na które ja również nie jeździłem z braku pieniędzy - powiedział lider Wiosny.

Czytaj także: 500 Plus na pierwsze dziecko: bez kryterium dochodowego, 1500 zł we wrześniu

- Pieniądze przekazywałbym na przykład na walkę z pedofilią w kościele - dodał Biedroń.

500 plus dla pierwszego dziecka, zwolnienia z podatków, "trzynastka" dla emerytów - to obietnice Jarosława Kaczyńskiego, które padły podczas konwencji programowej PiS w Warszawie.