– Standardy dotyczące wydawania VOGUE są bardzo szczegółowo określone przez właściciela praw do tytułu, a licencjobiorcy zobowiązani są do ich ścisłego przestrzegania, co stanowiło spore wyzwanie dla organizacji tego przedsięwzięcia biznesowego – tłumaczy Tomasz Olkiewicz z kancelarii MDDP Olkiewicz i Wspólnicy, odpowiedzialnej za obsługę prawną polskiego VOGUE.

- Od strony prawnej projekt wydania polskiego VOGUE był wymagający, ponieważ obejmował szereg zagadnień m.in. z zakresu prawa autorskiego, własności intelektualnej, regulacji dotyczących prawa Internetu, ale też prawa gospodarczego czy prawa pracy – dodaje Maciej Małanicz-Przybylski, adwokat z zespołu kancelarii MDDP, realizujący projekt. – VOGUE jest marką premium, dlatego szczegółowym wymaganiom licencji, a także dodatkowym precyzyjnym wytycznym wydawnictwa dotyczącym wykorzystywania i ekspozycji logo czy współpracy z artystami musiały być podporządkowane umowy z fotografami, modelkami, stylistami, wizażystami, kontrakty z kolporterami, drukarnią, agencjami – reklamową, interaktywną, domem mediowym i wiele innych - mówi Małanicz-Przybylski.

Po stronie kancelarii za współpracę z VOGUE odpowiada zespół, na czele którego stoi Tomasz Olkiewicz, Managing Partner. Adwokat Maciej Małanicz-Przybylski, odpowiada za kwestie prawne związane z powstaniem polskiego wydania VOGUE, a radca prawny Daniel Michalski wraz z Aleksandrą Cywińską – za kwestie związane z powstaniem wersji online miesięcznika.

Condé Nast International, poza VOGUE, jest właścicielem m.in. Vanity Fair i Glamour, a poza Polską VOGUE wydawany jest jeszcze w 20 innych krajowych lub regionalnych edycjach.