Reklama

RPO: Tych ludzi należy tymczasowo wpuścić na terytorium Polski

- Zgodnie z przepisami prawa międzynarodowego, konwencji genewskiej z 1951 roku, prawa UE, a także naszej, polskiej ustawy o cudzoziemcach, w momencie w którym ci ludzie zwrócili się z ustnym wnioskiem o udzielenie tzw. ochrony międzynarodowej, oni podlegają jurysdykcji Rzeczypospolitej Polskiej - powiedział Marcin Wiącek, rzecznik praw obywatelskich, o migrantach, koczujących przy granicy polsko-białoruskiej.

Aktualizacja: 23.08.2021 22:24 Publikacja: 23.08.2021 22:13

Grupa uchodźców i straż graniczna w pobliżu miejscowości Usnarz Górny

Grupa uchodźców i straż graniczna w pobliżu miejscowości Usnarz Górny

Foto: PAP/ Artur Reszko

qm

Na granicy polsko-białoruskiej koczuje obecnie kilkudziesięcioosobowa grupa uchodźców. Od niemal dwóch tygodni pilnowana jest przez służby graniczne obydwu stron. W rozmowie z TVN24 Marcin Wiącek zwrócił uwagę, że „zgodnie z przepisami prawa międzynarodowego, konwencji genewskiej z 1951 roku, prawa UE, a także naszej, polskiej ustawy o cudzoziemcach, w momencie w którym ci ludzie zwrócili się z ustnym wnioskiem o udzielenie tzw. ochrony międzynarodowej, oni podlegają jurysdykcji Rzeczypospolitej Polskiej”.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Warszawa
Nocna prohibicja w Warszawie. Obietnica pilotażu zamiast zakazu
Kraj
Wiceprezydent Warszawy podał się do dymisji
Kraj
Co drugi sprzedawca sprzedałby alkohol nieletnim. Ratusz nie ma pieniędzy na kontrole
Kraj
Zuzanna Dąbrowska: Hołowni pożegnanie z fotelem
Reklama
Reklama