Coraz ostrzejsza polityka migracyjna Donalda Trumpa sprawia, że uciekinierzy z Ameryki Środkowej coraz częściej wybierają Europę jako cel swojej wędrówki.
Europejski Urząd Wsparcia w dziedzinie Azylu (EASO) informuje, że w porównaniu z zeszłym rokiem ilość osób ubiegających się o azyl w Europie wzrosła o 11 proc. To efekt dużej liczby imigrantów uciekających przed biedą, represjami politycznymi i przestępczością z Wenezueli, Salwadoru, Kolumbii, Hondurasu, Nikaragui i Peru. Od stycznia do maja tego roku ilość aplikacji o azyl składanych przez Wenezuelczyków w Europie podwoiła się w stosunku do zeszłego roku (w tym czasie Wenezuelczycy złożyli ok. 18400 wniosków o azyl w Europie). Spośród wszystkich narodów większą liczbę wniosków o azyl w Europie składają tylko Syryjczycy.
Powodem migracji mieszkańców Ameryki Łacińskiej do Europy jest ostra polityka antyimigracyjna administracji Donalda Trumpa. Do starań o azyl w USA zniechęcała imigrantów z Ameryki Środkowej i Południowej polityka rozłączania rodzin na granicy i zmuszanie uchodźców do oczekiwania na decyzję ws. Azyli w Meksyku.
Wielu migrantów z Ameryki Łacińskiej uznało więc, że lepiej jest kupić bilet lotniczy i zmierzyć się z biurokracją w Europie niż ryzykować życie przekraczając nielegalnie granicę USA korzystając z usług przemytników ludzi lub mierzyć się z obojętnością Ameryki Trumpa.
Głównym celem imigracji uciekinierów z Ameryki Środkowej w Europie jest Hiszpania. W 2017 roku wniosek o azyl złożyło tam 2231 osób z Ameryki Środkowej, a tylko przez pierwszych pięć miesięcy 2019 roku aż 7442 osoby z tego regionu (w tym 2698 z Nikaragui, 2666 z Hondurasu i 2078 z Salwadoru).